Polska jest w unijnej czołówce pod względem wysokości planowanych redukcji zatrudnienia. Jednak już nie na pierwszym miejscu. Polskie firmy od początku kwietnia do końca czerwca zgłosiły do urzędów pracy zamiar zwolnienia niespełna 11,2 tys. osób. W I kw. zapowiedziały zwolnienie aż 39 tys. pracowników, najwięcej w UE. Tak wynika z nowego raportu fundacji Eurofund, powołanej przez Radę Europejską.
Poprawa nie dziwi ekspertów. – Z naszych badań wynika, że znacznie wzrósł optymizm firm, dotyczący m.in. wyników sprzedaży – tłumaczy Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. Pracodawcy liczą też na ustawę antykryzysową, która czeka na podpis prezydenta. Uelastycznia ona czas pracy i wprowadza subsydiowanie zatrudnienia w firmach mających kłopoty z powodu kryzysu.
[srodtytul]Kto zatrudnia...[/srodtytul]
Z deklaracji firm złożonych w II kw. i uwzględnionych w raporcie wynika, że w najbliższych miesiącach w Polsce może powstać ponad 7,8 tys. nowych miejsc pracy. To znacznie poprawia bilans. W piątce firm, które chcą utworzyć największą liczbę nowych etatów w UE, są stocznie w Szczecinie i Gdyni. Ma w nich powstać w tym roku w sumie 5 tys. miejsc pracy.
[srodtytul]...a kto zwalnia?[/srodtytul]