NewConnect-bis? Giełda i resort skarbu już o nim rozmawiają

Nowa alternatywna platforma obrotu, podobna do NewConnect to wspólny plan GPW i Ministerstwa Skarbu. Celem jest usprawnienie prywatyzacji

Publikacja: 03.08.2009 08:05

Szef GPW Ludwik Sobolewski liczy, że minister skarbu skorzysta z nowego pomysłu na prywatyzację pańs

Szef GPW Ludwik Sobolewski liczy, że minister skarbu skorzysta z nowego pomysłu na prywatyzację państwowych spółek

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Na potrzeby przyspieszenia prywatyzacji powstać może nowa platforma obrotu giełdowego – dowiedział się „Parkiet”. Między GPW a Ministerstwem Skarbu Państwa ruszyły już rozmowy w tej sprawie. – Planujemy, rzec można, wspólny projekt MSP i giełdy. To uruchomienie alternatywnego systemu obrotu, podobnego do NewConnect – mówi Ludwik Sobolewski, prezes GPW.

[srodtytul]Oferty w Internecie[/srodtytul]

Wyjaśnia on, że różnica między tym nowym rynkiem a NewConnect polegałaby na tym, że każde wejście na rynek publiczny byłoby połączone z publiczną ofertą sprzedaży akcji, realizowaną poprzez specjalny system informatyczny, w ściśle określony sposób. – Założenie jest takie, że po przeprowadzeniu sprzedaży spółka będzie pozostawać na rynku, a więc na tym NewConnect-bis – wyjaśnił Sobolewski. Zaznaczył, że będzie to rynek odmienny od NC pod względem sposobu kształtowania struktury inwestorów w fazie debiutu – sprzedaży prywatyzacyjnej.

[srodtytul]Poznaliśmy szczegóły[/srodtytul]

Ludwik Sobolewski zakłada, że oferta będzie kierowana wyłącznie do inwestorów kwalifikowanych oraz takich, z których każdy będzie mógł kupić akcje warte co najmniej 50 tys. euro. – Oznacza to również, że spółka nie będzie musiała sporządzać prospektu emisyjnego czy memorandum informacyjnego – mówi szef GPW, zastrzegając, że więcej szczegółów nie ujawni, ponieważ są one dopiero ustalane z resortem skarbu.

[srodtytul]MSP chce solidnego narzędzia[/srodtytul]

Ministerstwo nie chce na razie podać, kiedy NewConnect-bis mógłby zostać uruchomiony. – O datach trudno mówić, najpierw musimy ustalić z giełdą wszystkie kwestie techniczne – wyjaśnia Maciej Wewiór, rzecznik resortu.

– Zależy nam przede wszystkim na tym, aby stworzyć narzędzie, które pomoże uczynić proces prywatyzacji jak najbardziej przejrzystym i efektywnym. Priorytetem na obecnym etapie jest to, aby system umożliwiał rynkową wycenę i maksymalizację stawki, po której sprzedawane są akcje – zaznaczył.

Jakie formy transakcji mogą wchodzić w grę? – Użyjemy za każdym razem kilku rozwiązań: aukcji klasycznej, aukcji amerykańskiej (polega ona na tym, że sprzedaje się jednocześnie wiele przedmiotów, a wylicytowana cena musi się ukształtować na co najmniej takim poziomie, jakiego oczekuje sprzedający – red.) i normalnego sposobu zbierania zleceń, jak w tradycyjnej pierwotnej ofercie publicznej – wyjaśnił Ludwik Sobolewski.

[srodtytul]Rząd chce aukcji w Internecie[/srodtytul]

W ubiegłym tygodniu Rada Ministrów zatwierdziła projekt rozporządzenia, które zapowiadaliśmy niedawno w „Parkiecie”. Przepisy o aukcjach prywatyzacyjnych zostaną zmodyfikowane w ten sposób, że możliwe będzie licytowanie w Internecie. Ministerstwo Skarbu Państwa przewiduje, że stworzenie rozwiązania informatycznego, które zapewni odpowiednie bezpieczeństwo transakcji, zostanie zlecone podmiotowi zewnętrznemu. Przedstawiciele MSP nie chcieli wprawdzie powiedzieć, czy zadanie to może powierzyć giełdzie. Można jednak przypuszczać, że GPW byłaby gotowa to rozwiązanie dostarczyć.

[srodtytul]Będzie sporo do sprzedania[/srodtytul]

Powołany na poziomie rządu zespół roboczy analizuje właśnie prywatyzacyjne propozycje kierowanego przez Aleksandra Grada resortu. MSP planuje, że w tym i przyszłym roku sprzedane zostałyby akcje warte w sumie 36,7 mld zł.

Prywatyzacyjne debiuty bardzo wzmocniły pozycję GPW na rynku europejskim zarówno w 2008 r., jak i w pierwszym półroczu tego roku. Najpierw sprzedano akcje Enei za niemal 2 mld zł, a później Bogdanki – za prawie 530 mln zł. GPW liczy, że przyspieszona prywatyzacja i zapowiadające się na ten i przyszły rok IPO (np. Polskiej Grupy Energetycznej) przyspieszą jej rozwój w najbliższym czasie.

[ramka][b]Miliardy do ściągnięcia z rynku [/b]

Minister Aleksander Grad powiedział, że będzie stanowczo bronił swojego pomysłu na prywatyzację. Dodał, że prawie 37 mld zł wpływów w ciągu dwóch lat to plan jak najbardziej realistyczny. Rząd zamierza pieniądze ze sprzedaży akcji przeznaczyć na pokrycie rosnącego deficytu budżetowego.Do sprzedaży wskazane są przede wszystkim spółki energetyczne: Tauron, Enea, Energa. W Polskiej Grupie Energetycznej Skarb Państwa zachowa kontrolny pakiet akcji, ale jeszcze w tym roku możemy się spodziewać IPO (oferta pierwotna) wartego około 4–5 mld zł. Na sprzedaż wystawiane będą także resztówki, również te wartościowe – jak akcje Telekomunikacji Polskiej czy Banku Pekao.[/ramka]

Czytaj też: [link=http://blog.parkiet.com/jedlak/]NewConnect-bis z myślą o prywatyzacji to dobry pomysł[/link]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego