– Jeżeli mówimy o perspektywie kilku lat, to taka rekomendacja jest jak najbardziej uzasadniona. W czasach kryzysu lepiej mieć wpływ na gospodarkę poprzez politykę stóp procentowych i płynny kurs walutowy. Wystarczy spojrzeć na Słowację, która ucierpiała z powodu usztywnienia kursu tuż przed kryzysem – przypomina Piotr Kalisz, główny ekonomista Citibanku Handlowego.
– Polska i tak nie spełnia kryteriów i trudno mówić realnie o przyjęciu euro nawet w 2014 roku. Ważniejsza w oświadczeniu MFW jest rekomendacja zalecająca mądre ograniczanie deficytu – to przybliży nasze wejście do unii monetarnej – mówi „Parkietowi” Krzysztof Rybiński, były wiceprezes NBP, obecnie partner w Ernst & Young.
Jednocześnie MFW poinformował, że Polska nie wykorzystuje środków przyznanych przez MFW w ramach elastycznej linii kredytowej zaakceptowanej przez fundusz w maju tego roku. Do dyspozycji Polski wciąż pozostaje ponad 21 miliardów dolarów.