Wyższa inflacja pomogła w kryzysie

pytania do... Andrzeja Wojtyny, członka Rady Polityki Pieniężnej

Publikacja: 31.08.2009 09:10

Wyższa inflacja pomogła w kryzysie

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

[b]PKB wzrósł w II kwartale o 1,1 proc. Nie grozi nam już recesja? [/b]

Cieszę się bardzo, że oficjalne dane nie tylko potwierdziły formułowane ostatnio wstępne oceny, ale nawet okazały się lepsze. Nie mogę jednak powiedzieć, że najgorsze już za nami, bo to będzie zależeć w decydującej mierze od uwarunkowań zewnętrznych. Poza tym pozycja prymusa może mieć też negatywne konsekwencje – może osłabiać determinację w podejmowaniu koniecznych działań długookresowych, od których zależeć będzie trwałość ożywienia i powrót na ścieżkę szybkiego wzrostu potencjalnego PKB. Ryzyko zwiększa się ze względu na zbliżające się wybory prezydenckie i parlamentarne.

[b]Inflacja jest dość wysoka... [/b]

Ale paradoksalnie przez ostatnie miesiące inflacja była mechanizmem ułatwiającym dostosowanie gospodarki do kryzysu. Ogólnie, mieliśmy sporo szczęścia i nie popełniliśmy większych błędów, dzięki czemu relatywnie korzystna sytuacja się utrzymuje. Wzrost był w ostatnich latach w miarę zrównoważony i opierał się na kilku „silnikach”. W czasie obecnego kryzysu dodatkowo zadziałały trzy amortyzatory. Mamy co prawda jedną z najwyższych stóp inflacji w Europie, ale płace realne dzięki temu zaczęły rosnąć wolniej. To daje możliwości dostosowań, bez konieczności obniżania płac nominalnych. A to pomaga konsumpcji, bo ludzie mają wrażenie, że nie zarabiają mniej. Gdyby płace realne nie dostosowały się do niższego popytu, to przyrost bezrobocia byłby zapewna większy, choć trzeba pamiętać, że jeszcze ono wzrośnie. Drugi amortyzator to niskie realne stopy procentowe, które pozwalają utrzymać dodatnią akcję kredytową, a trzeba pamiętać, że na świecie mamy do czynienia z kryzysem kredytowym. Trzeci amortyzator to osłabienie złotego, które pomogło eksporterom.

[b]A jak cała sytuacja się przekłada na decyzję RPP? Skoro wzrost inflacji nam pomógł, to jakie powinny być jej działania teraz? [/b]

Reklama
Reklama

Sytuacja RPP jest obecnie z decyzyjnego punktu widzenia dość komfortowa, ponieważ w końcu kadencji nie ma silnych przesłanek do ruchów stóp w którąkolwiek stronę. Pozwala to spokojniej pogłębiać analizę stanu gospodarki, który ciągle jest daleki od klarownego. Dane przemawiają co najwyżej za wprowadzeniem nieformalnego nastawienia neutralnego, ale co do tego opinie w Radzie są na razie podzielone. Gdy silniejsze stają się oznaki ożywienia, to podwyższona inflacja, która do niedawna pomagała sferze realnej w dostosowaniu, zaczyna być kłopotliwa. Nasz cel to 2,5 proc. i nie możemy o tym zapominać. Po ostatnich miesiącach nadchodzi okres, w którym relatywnie więcej uwagi powinniśmy poświęcać inflacji niż sferze realnej.

Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka krajowa
Glapiński: mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. jest ryzykowny, to jak taniec na linie
Reklama
Reklama