Dużo więcej zwolnień grupowych

Liczba grupowych zwolnień w tym roku zdecydowanie się zwiększy. Jak informują urzędy pracy, tylko od stycznia do sierpnia pracodawcy zgłosili zamiar pozbycia się 65,8 tys. pracowników.

Publikacja: 17.09.2009 08:37

To blisko 7,5 tys. więcej niż planowały w ciągu całego ubiegłego roku. A ostatnie zapowiedzi świadczą, że na tym się nie skończy.

– Już szykujemy zwolnienia w Hucie Mała Panew. Zakład zapowiedział je we wrześniu – mówi Katarzyna Rybak z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu. Z huty, która w niewielkim Ozimku jest jednym z głównych pracodawców, będzie musiało odejść ponad sto osób.

W ubiegłym miesiącu znaczące zwolnienia zapowiedziała Poczta Polska. Firma definitywnie pozbędzie się 4570 pracowników, a ponad sześciu tysiącom osób wypowiedziała warunki pracy i płacy. To już druga fala cięć kadrowych w tym przedsiębiorstwie. Pół roku temu Poczta zgłosiła zwolnienie grupowe blisko 2,3 tys. zatrudnionych, w tym połowy bezwarunkowo.

Cięcia szykują się także w poznańskich zakładach Cegielskiego. Wczoraj dwa z pięciu tamtejszych związków zawodowych zgodziły się na zwolnienie pół tysiąca osób. W czasie negocjacji z dyrekcją zdołano ocalić zaledwie 40 etatów. Tak duże redukcje – w zakładzie pozostanie tylko 800 pracowników – to efekt restrukturyzacji firmy. Wśród zwalnianych ma się znaleźć 200 pracowników umysłowych.

Rekordowa liczba zwolnień grupowych została zgłoszona w województwie mazowieckim – od początku roku ponad 10 tys. To konsekwencja faktu, że w Warszawie mieszczą się bowiem centrale największych firm. Ale szczególnie duże wzrosty w porównaniu z ubiegłym rokiem odnotowano w innych województwach.

Reklama
Reklama

Niemal dwukrotnie wyższe od ubiegłorocznych są obecne plany cięć zatrudnienia na Podkarpaciu i w województwie łódzkim. W Małopolsce wzrosły o ponad dwie trzecie, o przeszło jedną trzecią w województwie świętokrzyskim i wielkopolskim.

Sytuacja poprawiła się tylko w jednym regionie – na Lubelszczyźnie. Jednak w pozostałych 15 województwach należy się spodziewać się, że liczba zwolnień drastycznie skoczy w górę. Eksperci podkreślają jednak, że w obecnych planach zwolnień grupowych nie widać już mechanicznej redukcji zatrudnienia, którą jeszcze w ubiegłym roku powodowała obawa przed skutkami kryzysu.

– Mamy do czynienia z inną naturą zwolnień. Przedsiębiorstwa optymalizują działalność lub racjonalizują zatrudnienie po zerwaniu więzi korporacyjnych – twierdzi Andrzej Sadowski z Centrum im. Adama Smitha.

Sytuacją są jednak mocno zaniepokojone związki zawodowe. Wczoraj Solidarność poinformowała o planach zorganizowania Krajowych Dni Protestu z pikietami i manifestacjami. Związek domaga się zapewnienia miejsc pracy i obligowania właścicieli firm do ich rozwoju, a nie likwidacji.

Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Materiał Promocyjny
Jak sfinansować rozwój w branży rolno-spożywczej?
Gospodarka krajowa
Glapiński: mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, IFP: Projekt budżetu na 2026 r. jest ryzykowny, to jak taniec na linie
Reklama
Reklama