[b]Jak duży wzrost bezrobocia będzie towarzyszył obecnemu spowolnieniu?[/b]
W końcu tego roku wyniesie ono prawdopodobnie 13 proc. W najbliższych miesiącach będziemy mieć do czynienia z kończeniem się prac sezonowych, które pozwoliły na czasowy wzrost liczby zatrudnionych o ok. 180 tysięcy. Do tego dojdą zwolnienia grupowe. W tej chwili firmy zapowiadają zwolnienie w ten sposób ok. 40 tysięcy ludzi. I należy założyć, że za sporą część przyrostu bezrobocia będą opowiadać najmniejsze przedsiębiorstwa, których nie dotyczy procedura zwolnień grupowych.
[b]Czy szczyt bezrobocia przypadnie na końcówkę bieżącego roku?[/b]
Nie. Szczyt będzie w I kwartale przyszłego roku. Wtedy może ono nawet dojść do 14 proc. Później będzie sezonowy spadek, ale obawiam się, że w I kwartale 2011 r. stopa bezrobocia może przejściowo wrócić do tego poziomu.
[b]Dlaczego?[/b]