Liczba bankructw firm zanotowanych w ciągu trzech kwartałów tego roku to zaledwie 30% liczby 1634 bankructw, które zanotowano w dziewięciu miesiącach rekordowego 2002 roku.
Po pierwszym kwartale br. wzrost był na poziomie 25%, po pięciu miesiącach wzrósł do 41%, natomiast od końca I półrocza utrzymuje się na podobnym poziomie 53-58%.
W ocenie Coface Poland bardzo dynamiczny wzrost zjawiska upadłości obserwowany w I półroczu spowodowany był m.in. zakończeniem procesów upadłościowych firm, które podupadły na początku kryzysu pod koniec 2008 roku, bankructwem firm, które straciły na opcjach walutowych oraz zdecydowanie gorszą koniunkturą gospodarczą w pierwszych dwóch kwartałach, która zadecydowała o zakończeniu działalności wieluprzedsiębiorstw osłabionych brakiem zamówień i utratą płynności. Na bankructwa wielu polskich firm zdecydowany wpływ miały czynniki zewnętrzne, w tym osłabienie wzrostu gospodarczego w krajach, które są głównymi odbiorcami polskiego eksportu i wynikające z tego zmniejszenie zamówień na nasze towary.
Duża grupa polskich firm zdążyła się jednak przygotować na nadejście kryzysu, który do Polski dotarł później niż do krajów Europy Zachodniej, znajdując np. innych odbiorców w kraju lub zmieniając profil produkcji.
"Jest realna szansa na to, że nie sprawdzą się wcześniejsze prognozy, które przewidywały, że upadłość może ogłosić dwa razy więcej firm niż rok wcześniej"- czytamy w raporcie.