Dochody będą wyższe od pesymistycznego planu

Dochody krajowe w tym roku mogą być nawet o 5–6 mld zł wyższe, niż założył rząd w znowelizowanej ustawie budżetowej.

Publikacja: 27.11.2009 07:38

Budżet: Korzyści z większego, niż założono w nowelizacji wzrostu PKB

Budżet: Korzyści z większego, niż założono w nowelizacji wzrostu PKB

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier dm Dariusz Majgier

Ekonomiści obawiają się jednak, że może być problem ze środkami unijnymi i to, co zyskamy na podatkach, będzie musiało pokryć niedobory we wpływach z Brukseli.Rząd założył bowiem, że dochody z UE sięgną w tym roku 41,8 mld zł, do końca października zaś zrealizowano je zaledwie w 27 mld zł. – Minister finansów podniósł w wyniku nowelizacji budżetu poziom deficytu z 18,2 do 27,2 mld zł – wyjaśnia Stanisław Gomułka, ekonomista BCC. – Wzrost powinien być większy, ale niedobór minister postanowił zrekompensować dochodami z UE. Do końca roku może jednak nie zdołać zrealizować planu.

Lepsza sytuacja makroekonomiczna i szybszy wzrost PKB zapewnią jednak wyższe wpływy podatkowe. Z wyliczeń byłego ministra finansów Mirosława Gronickiego wynika, że w przypadku VAT dochody mogą być wyższe od założonych o 3 mld zł, a PIT około 1–1,5 mld zł. Zdaniem Gronickiego, wpływy z akcyzy będą zbliżone do planowanych 52 mld zł, za to przedsiębiorcy wpłacą do kasy państwa o 1 mld zł mniej, niż wynosi plan.

– Gdy przestrzegaliśmy, że budżet na ten rok został skonstruowany zbyt optymistycznie, wyliczyliśmy, że może brakować około 40 mld zł – wyjaśnia ekonomista. – Minister finansów nowelizując budżet odjął 47 mld zł, czyli założył najbardziej pesymistyczny wariant, a rzeczywistość okazała się lepsza.Rząd zrewidował w połowie roku prognozę PKB do 0,2 proc., we wrześniu zaś podniósł ją do 0,9 proc. Aktualne szacunki KE mówią zaś o wzroście sięgającym 1,2 proc.

Jak zakłada wiceminister finansów Ludwik Kotecki – w trzecim kwartale wzrost PKB będzie już wyższy niż w drugim, kiedy wyniósł 1,1 proc.Stanisław Gomułka przyznaje, że końcówka roku może być lepsza niż poprzednie miesiące pod względem wpływów do budżetu, bo główne uderzenie kryzysowe dotknęło nas w pierwszym i drugim kwartale. – Wzrost bezrobocia może spowodować, że nasze wydatki na konsumpcję będą niższe – wyjaśnia ekonomista BCC. – Nadwyżka może więc się pojawić, ale trudno powiedzieć, jakie będą jej rozmiary.

Oprócz wyższych dochodów podatkowych, ekonomiści przypominają też o niespodziewanych dodatkowych wpływach z dywidend, które mogą sięgnąć 3–4 mld zł. Kasę państwa zasilił np. zysk wypracowany przez PZU.

[ramka][link=http://www.rp.pl/artykul/398040_Biznes_mniej_odda_do_budzetu_panstwa.html]Czytaj też: Biznes mniej odda do budżetu państwa. Artykuł dostępny na rp.pl/ekonomia » [/link][/ramka]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego