PKB w drugim kwartale wzrósł o 3,5 proc.

Resort finansów i Michał Boni, szef doradców ekonomicznych premiera przewidywali wzrost PKB na poziomie 3,1-3,2 proc. Tymczasem wynik zaskoczył wszystkich

Publikacja: 30.08.2010 11:53

PKB w drugim kwartale wzrósł o 3,5 proc.

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Jak ogłosił GUS, w II kwartale 2010 roku PKB wyrównany sezonowo (w cenach stałych przy roku odniesienia 2009 roku) wzrósł realnie o 1,1 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem i był wyższy niż przed rokiem o 3,8 proc. PKB niewyrównany sezonowo (w cenach stałych średniorocznych roku poprzedniego) wzrósł realnie o 3,5 proc. w porównaniu z analogicznym okresem roku poprzedniego.

Zdaniem analityków urzędu, siłą napędową wzrostu gospodarczego był popyt krajowy, którego wpływ na tempo wzrostu gospodarczego wyniósł 3,8 pkt. proc. Wpływ spożycia ogółem wyniósł 2,2 pkt. proc., a akumulacji 1,6 pkt. proc. (przy ujemnym wpływie popytu inwestycyjnego -0,3 pkt. proc. i dodatnim wpływie zmiany zapasów 1,9 pkt. proc.). Także eksport netto nie sprzyjał wzrostowi: -0,3 pkt. proc.

W pierwszym kwartale roku gospodarka rosła w tempie 3 proc., rynek prognozował, że w kolejnym przyspieszy do 3,2 proc. Teraz ekonomiści przyznają wprawdzie, że było lepiej, jednak podkreślają, że struktura wzrostu nie jest już tak korzystna. – Przede wszystkim odnotowany został kolejny silny spadek inwestycji (-6,2 proc. rok do roku) – wyjaśnia Przemysław Kwiecień z domu maklerskiego X-Trade Brokers.

- Wzrost gospodarczy to przede wszystkim efekt odbudowywania zapasów. Ten element odpowiadał za niemal 2 punkty procentowe wzrostu. Analityk dodaje, że zapasy zwiększyły się najsilniej od trzeciego kwartału 2008 roku. Stosunkowo wyraźnie wzrósł też popyt konsumpcyjny w sektorze prywatnym.

- Pociągnęło to za sobą jednak wzrost importu, przez co po raz pierwszy od sześciu kwartałów saldo bilansu handlowego negatywnie wpłynęło na wzrost gospodarczy – wyjaśnia Kwiecień. Z kolei Monika Kurtek, ekonomista BPH jest zdania, że skala spadku inwestycji była już znacznie mniejsza niż w pierwszym kwartale roku, co wcale nie świadczy o bardzo niekorzystnej strukturze. – Spadek inwestycji to nadal w największym stopniu problem niskiej skłonności do inwestowania przez firmy – mówi Kurtek.

- Inwestycje samorządów, choć rosną w dwucyfrowym tempie, nie są w stanie nadrobić strat powstałych w innych sektorach. Podkreśla, że tempo wzrostu konsumpcji gospodarstw domowych przyspieszyło w drugim kwartale i najprawdopodobniej w kolejnych kwartałach utrzyma się na zbliżonym poziomie (między 2-3 proc r/r).

Ekonomiści BPH spodziewają się, że w kolejnym kwartale dynamika PKB kształtować się będzie w okolicach 3,5 proc. Zaś w ostatnim wyhamuje m.in. ze względu na spowolnienie tempa ożywienia gospodarczego w strefie euro. – W całym 2010 roku oczekujemy wzrostu PKB na poziomie co najmniej 3 proc. – dodaje Kurtek.

[ramka] [b]Marcin Mrowiec, główny ekonomista Pekao SA[/b]

Wskaźniki wyprzedzające dla gospodarek Europy i USA sugerują, że możemy być blisko (bądź już minęliśmy) punkt najszybszego wzrostu i w kolejnych kwartałach raczej dojdzie do osłabienia tempa wzrostu. Z kolei w gospodarce krajowej dość trudno liczyć na znaczne przyspieszenie płac i zatrudnienia, które byłyby warunkiem dalszego trwałego i znacznego wzrostu konsumpcji prywatnej. W tym kontekście sądzimy, że RPP raczej nie będzie spieszyć się z podwyżkami; są one możliwe pod koniec roku, jeśli gospodarka nadal wykazywałaby oznaki przyspieszenia popytu konsumpcyjnego. Z drugiej strony, ewentualne pojawienie się słabszych danych globalnych (wspierających tezę o spowolnieniu) prawdopodobnie przełożyłoby podwyżki co najmniej do roku przyszłego. [/ramka]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego