– Ważne jest to, że od kilku miesięcy rośnie produkcja w firmach przemysłowych, ale wciąż jeszcze wiele z nich nie zmienia struktury zatrudnienia, co najwyżej korzysta z usług pracowników tymczasowych lub sezonowych.

Zdaniem Męciny firmy rzeczywiście zaczną szukać nowych pracowników dopiero wówczas, gdy przyspieszą z inwestycjami. Specjalista szacuje, że pod koniec przyszłego roku stopa bezrobocia rejestrowanego wyniesie ok. 10, 5 proc.

Z ostatnich danych GUS (na koniec września) wynika, że w ciągu roku bezrobocie spadło w około 80 na prawie 380 powiatów w kraju. W ponad 20 powiatach stopa bezrobocia jest wyższa o ponad 2 pkt proc. w stosunku do tej sprzed roku.

Stopa bezrobocia często spadała tam, gdzie było ono wysokie, gdzie urzędy dostały spore pieniądze na aktywizację (np. w Bartoszycach). Wzrosła często tam, gdzie było stosunkowo niskie i gdzie nie było takiego wsparcia finansowego (np. w Szczecinie). – Jeśli będziemy mieli mniej pieniędzy, trudno nam będzie zmniejszać bezrobocie w powiecie – uważa Anna Konowrocka, dyrektor PUP w Bartoszycach.

Rząd planuje na przyszły rok ograniczenie wydawania pieniędzy z Funduszu Pracy na walkę z bezrobociem. Marcin Peterlik z Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową szacuje bezrobocie na koniec tego roku na 12,3 proc., a przyszłego – na 10,8 proc. – Inwestycje firm wzrosną o ok. 5 proc. w skali roku, ale to nie wystarczy, by bezrobocie wyraźnie spadło – mówi.