Analizy ministerstwa wskazują, że w dużej mierze właśnie dzięki środkom europejskim średni poziom PKB na mieszkańca wzrósł w Polsce z 48,9 proc. średniej unijnej w 2003 r. do 60,8 proc. w 2009 r. Fundusze UE?pozwoliły na złagodzenie skutków kryzysu gospodarczego, bez nich cały czas inwestycje notowałyby głębokie spadki, wreszcie dzięki nim mamy do czynienia z wyższym zatrudnieniem.
[srodtytul]Wszechobecne efekty[/srodtytul]
– Polska, przystępując do Unii, stała się jednym z największych beneficjentów polityki spójności. Skracamy dystans pomiędzy najzamożniejszymi a najbiedniejszymi regionami państw UE – mówi Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju regionalnego. – Na lata 2007–2013 dysponujemy 67,3 mld euro i już dziś możemy mówić o pierwszych wymiernych efektach oddziaływania wsparcia. Apogeum transferów z UE nastąpi w okresie 2011–2012 i dopiero potem odczujemy największe efekty.
– Efekty wydawania funduszy w Polsce są bardzo widoczne, nie tylko na poziomie makroekonomicznym, ale przede wszystkim na poziomie lokalnym i regionalnym, gdzie projekty unijne, szczególnie infrastrukturalne, są wszechobecne – zgadza się Jerzy Kwieciński, prezes Fundacji Europejskie Centrum Przedsiębior- czości, były wiceminister rozwoju.
[srodtytul]Pozytywny wpływ, ale... [/srodtytul]