Unia pomaga nam rosnąć

Z szacunków resortu rozwoju wynika, że ponad połowę wzrostu PKB w 2009 r. zawdzięczaliśmy funduszom europejskim. Ale co będzie, gdy przestaną płynąć miliardy z Brukseli?

Publikacja: 02.12.2010 06:33

Unia pomaga nam rosnąć

Foto: GG Parkiet

Analizy ministerstwa wskazują, że w dużej mierze właśnie dzięki środkom europejskim średni poziom PKB na mieszkańca wzrósł w Polsce z 48,9 proc. średniej unijnej w 2003 r. do 60,8 proc. w 2009 r. Fundusze UE?pozwoliły na złagodzenie skutków kryzysu gospodarczego, bez nich cały czas inwestycje notowałyby głębokie spadki, wreszcie dzięki nim mamy do czynienia z wyższym zatrudnieniem.

[srodtytul]Wszechobecne efekty[/srodtytul]

– Polska, przystępując do Unii, stała się jednym z największych beneficjentów polityki spójności. Skracamy dystans pomiędzy najzamożniejszymi a najbiedniejszymi regionami państw UE – mówi Waldemar Sługocki, wiceminister rozwoju regionalnego. – Na lata 2007–2013 dysponujemy 67,3 mld euro i już dziś możemy mówić o pierwszych wymiernych efektach oddziaływania wsparcia. Apogeum transferów z UE nastąpi w okresie 2011–2012 i dopiero potem odczujemy największe efekty.

– Efekty wydawania funduszy w Polsce są bardzo widoczne, nie tylko na poziomie makroekonomicznym, ale przede wszystkim na poziomie lokalnym i regionalnym, gdzie projekty unijne, szczególnie infrastrukturalne, są wszechobecne – zgadza się Jerzy Kwieciński, prezes Fundacji Europejskie Centrum Przedsiębior- czości, były wiceminister rozwoju.

[srodtytul]Pozytywny wpływ, ale... [/srodtytul]

– Fundusze przełożyły się na generalny wzrost wydatków prorozwojowych w strukturze budżetów instytucji publicznych. To jednak wciąż efekty popytowe. Na rynek systematycznie i szerokim strumieniem trafiają pieniądze na kolejne zakupy. Jeśli strumień wyschnie, dosyć szybko mogą zniknąć też pozytywne efekty makroekonomiczne – zwraca uwagę Marzena Chmielewska, dyrektor Departamentu Europejskiego w Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan.

Według Instytutu Badań Strukturalnych, jeśli po roku 2015 funduszy zabraknie, to w 2020 r. nasz PKB per capita będzie tylko o 2 proc. wyższy niż w scenariuszu, w którym Polska nie korzystałaby w ogóle z funduszy UE. Również z szacunków MRR wynika, że gdy kolejna unijna perspektywa finansowa się kończy, pozytywny wpływ dotacji na wzrost zanika.

– Jeśli inwestycje finansowane z funduszy nie będą miały trwałego wpływu na gospodarkę i społeczeństwo, to efekt, jaki dzięki nim osiągniemy, dziś całkiem imponujący, może być dosyć krótkotrwały i ulotny – dodaje Chmielewska.

– Konkurencyjność polskiej gospodarki jest ciągle nikła – uważa Danuta Jabłońska, prezes Grupy Doradczej BDKM. Jej zdaniem największe bariery to wciąż niska i bardzo powoli wzrastająca wydajność pracy, malejąca przewaga konkurencyjna, jaką dawały nam do tej pory niższe koszty pracy, bardzo niskie i wolno wzrastające nakłady na działalność innowacyjną oraz spadek udziału przedsiębiorstw innowacyjnych wśród ogółu przedsiębiorstw.

Zdaniem Jabłońskiej istotne jest właśnie wspieranie z funduszy strukturalnych innowacji w przedsiębiorstwach oraz sfery badawczo-rozwojowej. – Choć nakłady na zwiększanie innowacyjności gospodarki w ramach kolejnych perspektyw finansowych są stosunkowo niewielkie w skali całego kraju, to jednak fundusze mają istotny wpływ na rozwój tych przedsiębiorstw i jednostek naukowych – dodaje specjalistka.

[srodtytul]Krytykują, choć korzystają[/srodtytul]

Chociaż w Polsce ocena funduszy unijnych jest pozytywna, to np. David Cameron, premier Wielkiej Brytanii, wypowiada się na ich temat negatywnie.

Londyński „Financial Times” opublikował w ostatnich dniach duże krytyczne teksty na temat wydatków Unii Europejskiej na politykę spójności. Wskazywał jej skomplikowany charakter oraz np. to, że z dotacji korzystają nie tylko małe i średnie firmy, ale w dużej mierze także duże korporacje.

Z opracowań MRR wynika, że na realizacji polityki spójności korzysta też „stara Unia”. Zysk bezpośredni to umowy na wykonawstwo inwestycji u beneficjentów. Korzyści pośrednie polegają na zwiększeniu eksportu do krajów otrzymujących dotacje UE.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego