Zaleca ona kupowanie złotego. W jej ocenie wiele niebezpieczeństw związanych z przyszłością strefy euro i światowej gospodarki zostało już przez inwestorów zdyskontowanych, więc zakupy aktywów tradycyjnie postrzeganych jako bardziej ryzykowne mogą przynieść atrakcyjny zysk. – Polska wygląda bardzo dobrze na tle regionu, Węgry są tutaj najsłabszym ogniwem, a Czechy to dość stabilny rynek, ale obligacje tego kraju oferują dużo niższy zwrot niż polskie. Obligacje Polski wydają się więc teraz najatrakcyjniejsze w regionie z punktu widzenia zwrotu i ryzyka, jakie oferują – powiedziała Reutersowi Harasim.
– Zapowiedzi rządu, który chce obniżyć deficyt o blisko 2,5?proc. w tym roku, do poniżej 3 proc. PKB, są bardzo zachęcające i w dużym stopniu kontrastują z tym, co się dzieje u regionalnych sąsiadów Polski. Również fakt, że PO i PSL pozostały przy władzy, że nie nastąpiło zamieszanie polityczne, jest pozytywny – dodała.
W ocenie BlackRock decyzje polityków europejskich w zakresie większej integracji fiskalnej Starego Kontynentu są krokiem w dobrym kierunku i mogą zwiększyć zaufanie inwestorów do całej strefy euro. Poprawa nastrojów na zewnątrz Polski pomogłaby również złotemu, a jego umocnienie mogłoby z kolei obniżyć inflację, która uporczywie znajduje się powyżej celu NBP.