"Wyraźny wzrost dochodów do dyspozycji brutto gospodarstw domowych w pierwszej połowie br. jest mało prawdopodobny ze względu na słabszą aktywność gospodarczą w Polsce oraz pogarszającą się sytuację na rynku pracy. Z drugiej strony, już od II kwartału 2011 roku obserwuje się osłabienie popytu konsumpcyjnego, któremu w III i IV kwartale 2012 r. dodatkowo towarzyszyły ujemne tempa wzrostu konsumpcji dóbr trwałych" - napisano w raporcie NBP.
"Nadal jednak dynamika spożycia prywatnego znajduje się powyżej dynamiki dochodów, co biorąc pod uwagę tendencje do zaostrzania kryteriów udzielania kredytów konsumpcyjnych przez banki, wydaje się sugerować, że w najbliższych kwartałach będzie kontynuowana stagnacja spożycia bez większych zmian ze strony oszczędności dobrowolnych" - dodano.
W raporcie zaznaczono, że w IV kwartale 2012 r. realne dochody do dyspozycji brutto sektora gospodarstw domowych spadły w ujęciu rocznym o 2,0 proc. wobec wzrostu o 0,3 proc. w poprzednim kwartale, natomiast w całym 2012 roku obniżyły się o 0,8 proc. Spadek dochodów do dyspozycji brutto nastąpił przy ujemnych dynamikach dochodów z pracy najemnej i salda dochodów z własności oraz przy malejącym tempie wzrostu nadwyżki operacyjnej brutto.
"Spożycie prywatne w IV kwartale 2012 roku wzrosło realnie o 0,1 proc. r/r wobec spadku o 0,2 proc. r/r w poprzednim kwartale, a jego dynamika znajduje się w trendzie spadkowym (według danych GUS za I kwartał br. stagnacja spożycia była kontynuowana, a tempo wzrostu spożycia indywidualnego wyniosło 0 proc. r/r)" - napisano.
"Początkowo, obniżanie się dynamiki spożycia prywatnego było związane z coraz niższym tempem wzrostu konsumpcji dóbr nietrwałych przy relatywnie wysokim poziomie konsumpcji dóbr trwałych. Jednakże w drugiej połowie 2012 roku obserwuje się odwrócenie tej tendencji. Podczas gdy dynamika konsumpcji dóbr nietrwałych utrzymywała się na w miarę stabilnym poziomie, wyraźnie obniżyła dynamika konsumpcji dóbr trwałych" - dodano.