[[email protected]][email protected][/mail]
Obowiązująca od dwóch lat ustawa o partnerstwie publiczno-prywatnym miała ułatwić samorządom przeprowadzenie inwestycji – mówi Jacek Maciejewicz, prezes SovereignFund TFI. – Teraz ten instrument wytrąca się im z ręki. Zdaniem Maciejewicza nowe rozporządzenie wpłynie szczególnie na sytuację małych gmin, gdzie nawet niewielka, ale ważna inwestycja, może spowodować przekroczenie wskaźnika zadłużenia.
[srodtytul]Kłopotliwy zapis[/srodtytul]
Na czym polega problem??Zgodnie z obowiązującym od początku tego roku rozporządzeniem Ministerstwa Finansów zobowiązania z tytułu umów o PPP będą się zaliczać do długu publicznego, czyli wpływać na poziom zadłużenia samorządów. Może to oznaczać, że do zobowiązań samorządy będą musiały wliczać kwoty zobowiązań wobec inwestorów rozłożone na kilkadziesiąt lat, choć koszty samej budowy np. budynku użyteczności publicznej byłyby niższe. Tym samym zadłużenie wzrosłoby ponad ustawową granicę 60?proc. wobec dochodów.
Według Adama Kozłowskiego z kancelarii Norton Rose z rozporządzenia nie wynika jasno, jakiego typu umowy PPP należy zaliczać do długu. Czy wszystkie, czy tylko te, w których prywatny partner nie będzie ponosił większości ryzyka ekonomicznego.