P.o. prezesa został Janusz Witkowski, naukowiec związany z GUS i SGH#.

Nie­ofi­cjal­nie wia­do­mo, że po­wo­dem dy­mi­sji by­ły wy­ni­ki kon­tro­li, ja­ką w GUS prze­pro­wa­dzi­ła Kan­ce­la­ria Pre­mie­ra. Zo­sta­ły opi­sa­ne w „Rzecz­po­spo­li­tej”.

Kan­ce­la­ria przyj­rza­ła się pra­cy Głów­ne­go Urzę­du Sta­ty­stycz­ne­go po do­cie­ra­ją­cych do niej skar­gach. Kon­tro­la wy­ka­za­ła, że pod rzą­da­mi Jó­ze­fa Oleń­skie­go w urzę­dzie do­chodzi­ło do wie­lu nie­pra­wi­dło­wo­ści.

Pre­zes Oleń­ski, mo­gą­cy się po­chwa­lić ty­tu­łem pro­fe­so­ra, rzą­dził w GUS od 2006 ro­ku. Na sta­no­wi­sko zo­stał mia­no­wa­ny przez pre­mie­ra Ja­ro­sła­wa Ka­czyń­skie­go. Ob­jął je bez kon­kur­su. Je­go ka­den­cja upły­wała pod ko­niec paź­dzier­ni­ka te­go ro­ku. Kon­tro­la Kan­ce­la­rii Pre­mie­ra wy­ka­za­ła – co opi­sa­ła „Rz” – że eta­to­wi pra­cow­ni­cy urzę­du by­li po­dwój­nie opła­ca­ni. Tyl­ko w cią­gu trzech mie­się­cy 2010 r. GUS pod­pi­sał umo­wy zle­ce­nia za pra­ce przy spi­sie rol­nym, w tym za przy­go­to­wa­nia do Na­ro­do­we­go Spi­su Po­wszech­ne­go, któ­ry za­cznie się 1?kwiet­nia, z 357 pra­cow­ni­ka­mi na kwo­tę po­nad 3,5 mln zł.