- Czekamy na ostateczny wynik deficytu, który zostanie ogłoszony 26 kwietnia - zapewnił wiceminister finansów Ludwik Kotecki. Wstępne dane mówiące o poziomie 7,4 proc. PKB, ogłoszone przez GUS, są jeszcze niepełne.

W tej sytuacji prognoza MFW mówiąca o spadku o 2,2 pkt. proc. wydaje się racjonalna. Fundusz uważa, że deficyt będzie spadał, ale wolniej. Na 2012 szacuje go na poziomie 4,2 proc. PKB, a w 2013 roku 3,7 proc. PKB. Rząd już w 2012 roku zamierza ściąć deficyt poniżej wymaganych przez Brukselę 3 proc. PKB do 2,9 proc. PKB. Międzynarodowy Fundusz Walutowy uważa, że będzie to możliwe dopiero w 2015 roku. - Przy mocnych warunkach makroekonomicznych, deficyty po dostosowaniu cyklicznym w wielu krajach, szczególnie w Polsce, Indiach i Argentynie utrzymują się powyżej 3 proc. PKB - czytamy w raporcie MFW.

Z analiz funduszu wynika też, że aby sprowadzić poziom długu publicznego do 40 proc. PKB w 2030, skala zacieśnienia fiskalnego w latach 2020-2030 w Polsce musiałaby wynieść 7,2 proc. PKB. - Średnia skala wymaganego dostosowania w gospodarkach rozwijających się to ok. 3 proc. PKB, jednak w Indiach, Malezji i Polsce skala zacieśnienia musi być wyższa niż 6 proc. PKB - sugeruje Fundusz.