Decyzja ta jest zgodna z oczekiwaniami rynku. Wszyscy z 19 ankietowanych ekonomistów byli zdania, że na posiedzeniu w lipcu Rada Polityki Pieniężnej pozostawi stopy procentowe bez zmian.
RPP podniosła w tym roku stopy procentowe czterokrotnie: w styczniu, kwietniu, maju oraz czerwcu, łącznie o 100 punktów bazowych
Środowa decyzja RPP oznacza, że stopa referencyjna NBP wynosi nadal 4,50 proc., stopa lombardowa 6,00 proc., depozytowa 3,00 proc., zaś redyskonta weksli 4,75 proc.
- W Radzie przeważył zapewne pogląd, że obecnie pożądana jest przerwa w cyklu podwyżek stóp procentowych, aby ocenić skuteczność dotychczasowego zacieśnienia polityki monetarnej - wyjaśnił Adam Antoniak, ekonomista banku BPH. - W sierpniu nie ma posiedzenia decyzyjnego, więc temat ewentualnego dalszego zaostrzenia polityki monetarnej powróci nie wcześniej niż po wakacjach.
Ekonomista prognozuje, że pomimo stopniowego spadku, główny wskaźnik inflacji do końca roku będzie się utrzymywał nie tylko powyżej celu, ale także powyżej górnej granicy odchyleń od celu. W efekcie w drugiej połowie roku oczekuje jeszcze jednej podwyżki stóp procentowych o 25 pkt. bazowych. Stopa referencyjna na koniec roku wyniosłaby więc 4,75 proc. - Rada będzie chciała utwierdzić rynek w przekonaniu, że jest zdeterminowana w dążeniu do realizacji średnioterminowego celu inflacyjnego - uważa Antoniak.