Jak poinformował w czwartek Narodowy Bank Polski, głównymi powodami ujemnego salda bilansu płatniczego w czerwcu były przede wszystkim wyższy niż przed miesiącem deficyt handlu zagranicznego (4.225 mln zł wobec 3.801 mln zł w maju), a także mniejsze o niemal 6 mld zł saldo transferów bieżących. Tym razem bowiem znacznie niższe były transfery z Unii Europejskiej. Pogorszyło się również saldo dochodów, co było głównie efektem wypłaty dywidendy przez bank Pekao swemu właścicielowi – włoskiemu UniCredit.
Ruch w inwestycjach
W czerwcu drugi miesiąc z rzędu ujemne były bezpośrednie inwestycje zagraniczne, choć tym razem było to mniej niż w maju (1,6 mld zł wobec niemal 2,2 mld zł). Znacząco natomiast (do niemal 11,5 mld zł) wzrosły inwestycje portfelowe, głównie w papiery dłużne (7,6 mld zł). Warto też zwrócić uwagę na zwiększenie polskich inwestycji bezpośrednich za granicą – z ok. 2 mld zł w maju do prawie 3,7 mld zł w czerwcu.
– Ponowne pojawienie się deficytu w czerwcu to efekt z jednej strony pogłębienia się deficytu w obrotach handlowych w związku z silniejszym wzrostem importu niż eksportu, a z drugiej – istotnie niższego w porównaniu z ostatnimi miesiącami dodatniego salda transferów bieżących – ocenia Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego. Zarówno ona, jak i Agnieszka Decewicz, ekonomistka banku Pekao, szacują aktualny poziom deficytu na 4,5 proc. PKB. Obie też uważają, że w następnych miesiącach deficyt będzie rósł – głównie z powodu wzrostu importu. Według Agnieszki Decewicz na koniec roku sięgnie 4,7 proc. PKB.
Rośnie deficyt handlowy
W ciągu pół roku polskie firmy sprzedały za granicą towary?warte 66,7 mld euro, sprowadziły zaś towary za 73,4 mld euro – wynika z czwartkowych?danych GUS. Ujemne saldo wyniosło 6,7 mld euro,?o 1,3 mld euro więcej niż przed rokiem i o 1,4 mld więcej niż po pięciu miesiącach. Eksport zwiększył się o 14,6 proc., a import o 15,4 proc. Deficyt w handlu zagranicznym, liczonych złotych wyniósł pod koniec czerwca 26,4 mld zł – o o 5 mld zł więcej niż rok temu i o 5,2 mld zł więcej niż pod koniec maja.
Ujemne salda odnotowano z krajami rozwijającymi się (-9,5 mld euro) i z krajami Europy Środkowo-Wschodniej (-4,7 mld euro), a dodatnie w obrotach z krajami rozwiniętymi – 7,5 mld euro.