– Jakość kapitału banków jest dobra, struktura kapitałowa jest też lepsza niż w Europie. Patrząc średnio w skali całego sektora bankowego, nie potrzebuje on dokapitalizowania – mówił.
Powołując się na dane NBP, Szczuka powiedział, że nawet gdyby w Polsce była recesja, to potrzeby kapitałowe banków wyniosłyby ok. 2 mld zł, co stanowiłoby niewielki ułamek kapitałów, które banki mają w tej chwili.
Wiceminister dodał, że nadzór finansowy zadba o to, by bankowe spółki matki nie wytransferowały aktywów polskich spółek córek za granicę. – Uważam, że nie ma zagrożenia, że to się stanie, natomiast trzeba tworzyć zabezpieczenia, żeby to przekonanie umacniać – powiedział. Wskazał, że Polska czeka na unijne propozycje przepisów dotyczących rozwiązywania kryzysów dotykających transgranicznych grup finansowych, w których kluczowe mają być m.in. regulacje dotyczące transferu aktywów.
Zdaniem prezesa Związku Banków Polskich Krzysztofa Pietraszkiewicza obecnie spodziewać się można większej powściągliwości – zarówno jeśli chodzi o udzielanie kredytów przez banki, jak i zainteresowanie nimi klientów. Licząc w sztukach, udziela się teraz ok. 17 mln kredytów rocznie, podczas gdy kilka lat temu było to 21 mln. – Zwiększy się zaufanie i gotowość klientów, przedsiębiorców, to będzie półtora miliona więcej. To wpłynie na poziom konsumpcji i tempo inwestycji – powiedział.