Batalia o prywatyzację
Jakie zadania stoją przed nowym szefem resortu skarbu??Zdaniem obserwatorów jego sytuacja nie będzie łatwa. Pozycja Jacka Rostowskiego, któremu zależy na wpływach z prywatyzacji, jest w rządzie bardzo silna. Teraz Rostowski może jeszcze otrzymać tekę wicepremiera.
– Przychody z prywatyzacji mogą być niezbędne, by zmniejszyć potrzeby pożyczkowe państwa, a w efekcie narastanie długu publicznego – mówi „Parkietowi" Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Invest-Banku. – Pytanie, czy nowy minister zdecyduje się na sprzedaż akcji PKO BP, czy będzie nadal odsuwał tę decyzję w czasie w związku z niską wyceną banków.
Pod znakiem zapytania jest też druga ważna prywatyzacja, którą Mikołaj Budzanowski zajmował się jako wiceminister: sprzedaż Lotosu. Dotąd również nierozstrzygnięta, bo spółką interesowały się głównie firmy z Rosji. Może to być jedna z pierwszych istotnych decyzji ministra. Rozstrzygnięcie spodziewane jest przed świętami. – Przeciwnicy prywatyzacji twierdzą, że nigdy nie ma na nią dobrego czasu. Przy obecnej sytuacji na giełdach można mieć wątpliwości, czy ceny będą adekwatne do wartości sprzedawanych spółek – mówi Wojciechowski. – Jednak minister skarbu powinien kontynuować sprzedaż, jeśli nie poprzez Giełdę Papierów Wartościowych, to wyszukując branżowych inwestorów, którzy będą skłonni nabyć większe pakiety akcji – dodaje ekonomista.
[email protected]
Mikołaj Budzanowski Historyk z doświadczeniem w skarbie
Mikołaj Budzanowski, nowy minister skarbu, a do niedawna wiceminister w tym samym resorcie, pochodzi z Krakowa, ma 40 lat. Z wykształcenia historyk z dyplomem Uniwersytetu Jagiellońskiego, z zamiłowaniem do archeologii. Jego praca doktorska traktowała o aspektach kultu królewskiego w egipskiej Świątyni Milionów Lat w w okresie panowania królowej Hatszepsut. Zawodowo już wtedy zajmował się jednak tematyką europejską, w czym pomogło mu ukończone na UJ Studium Dyplomacji i Stosunków Międzynarodowych. Pracował w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Małopolskiego, a w 2004 r. wyjechał do Brukseli jako doradca polskiej delegacji do Parlamentu Europejskiego.
Po powrocie został dyrektorem Departamentu Zmian Klimatu i Zrównoważonego Rozwoju Ministerstwa Środowiska. Stamtąd w 2008 r. trafił do resortu skarbu – jako dyrektor tzw. jedynki, czyli Departamentu Nadzoru Właścicielskiego i Prywatyzacji I, obejmującego strategiczne spółki z sektora ropy, gazu i chemii oraz inwestycje m.in. w terminal LNG w Świnoujściu. W lipcu 2009 r., po odejściu z resortu wiceministra Krzysztofa Żuka, któremu podlegał ten departament, zajął jego miejsce jako wiceszef resortu w randze podsekretarza stanu. Ostatnio Budzanowski odpowiadał m.in. za przygotowania do prywatyzacji Lotosu, zajmował się też planami wydobycia gazu łupkowego.