– Wzrost cen żywności w pierwszej połowie przyszłego roku będzie w dalszym ciągu pochodną napiętego światowego i krajowego bilansu popytu i podaży zbóż oraz roślin oleistych – komentuje Marta Skrzypczyk, ekonomistka BGŻ. – Wpływ na ceny będzie także miała duża redukcja pogłowia trzody chlewnej – dodaje. Według BGŻ w czerwcu roku 2012 mięso i oleje mogą kosztować o ok. 2 proc. więcej niż w grudniu 2011 r. Natomiast w ujęciu czerwiec 2012 r. do czerwca 2011 r. podrożeją o 6–8 proc.
W pierwszej połowie 2012 r. ceny żywności będą jednak rosły nieco wolniej niż w tym okresie 2011 r. W połowie tego roku ceny produktów spożywczych były o 4,9 proc. wyższe niż w grudniu 2010 r. Wyhamowania tempa wzrostu cen żywności można się spodziewać także w ujęciu czerwiec 2012 r. do czerwca 2011 r. Według BGŻ wzrost w tym okresie wyniesie 3,5–4 proc. W czerwcu tego roku płaciliśmy za żywność i napoje bezalkoholowe o 6,4 proc. więcej niż w czerwcu 2010 r.
– Na roczny wskaźnik cen żywności w 2012 r. nie będzie miała już wpływu podwyżka podatku VAT z początku tego roku – mówi Urszula Kryńska, analityk Banku Millennium.
Wolniejsze tempo wzrostu cen żywności zawdzięczać będziemy m.in. dobrym zbiorom warzyw i owoców. Wprawdzie w czerwcu 2012 r., ze względu na sezonowy wzrost, będą droższe niż w grudniu 2011 r., jednak – jak prognozuje BGŻ – w ujęciu czerwiec 2012 r. do czerwca 2011 r. mogą być tańsze nawet o 5 proc. Ekonomiści nie spodziewają się także powtórki tegorocznej rekordowej zwyżki cen cukru.