Spadkowi inflacji do 2 proc. w 2014 r. ma sprzyjać też zmniejszenie stawki VAT. Pod warunkiem, że Polsce uda się w tym roku obniżyć deficyt sektora finansów publicznych do poniżej 3 proc. i w kolejnym roku wyjść z procedury nadmiernego deficytu. Zdaniem analityków, przedstawiona projekcja daje argumenty bardziej gołębim głosom w Radzie, które pojawiły się już wczoraj po prezentacji projekcji. – Można mieć nadzieję, że dzięki mocniejszemu złotemu CPI w II kw. zejdzie poniżej 3,5 proc., a w III kw. zbliży się do okolic 2,5 proc. – powiedział Andrzej Bratkowski, członek Rady Polityki Pieniężnej.

Jak prognozuje NBP, jeszcze w tym roku dynamika naszej gospodarki będzie 3-proc., co w stosunku do listopadowej projekcji oznacza obniżkę prognozy tylko o 0,1 pkt proc. Znacznie mocniej PKB ucierpi w roku kolejnym, kiedy wyhamuje do 2,3 proc. Tymczasem rząd, kiedy pracował nad tegorocznym budżetem, zakładał wzrost o 3,4 proc.

Martwić może zwłaszcza hamująca konsumpcja prywatna, która, zgodnie z projekcją banku centralnego, wzrośnie w tym roku o 2,3 proc., a w przyszłym o 2,2 proc. Do spowolnienia przyczyni się też spadek inwestycji publicznych, będący wynikiem zapowiedzianego przez rząd zacieśnienia fiskalnego. Autorzy projekcji NBP uważają natomiast, że dobra sytuacja finansowa przedsiębiorstw skłoni je do inwestowania.