Dodała, że Polska może zostać uderzona pośrednio – przez obecność dużych banków zagranicznych w naszym kraju oraz poprzez wymianę handlową, bo to kraje strefy euro są głównym odbiorcą naszego eksportu.

Poza tym MFW chwalił nasz kraj. – Biorąc pod uwagę sytuację międzynarodową, Polska gospodarka radzi sobie lepiej, niż zakładaliśmy – mówili w środę przedstawiciele Funduszu. To zasługa bardzo silnych fundamentów naszej gospodarki, odbudowy popytu krajowego oraz zarządzania makroekonomicznego.

Julie Kozak stwierdziła, że MFW podtrzymuje prognozę wzrostu PKB o 2,6 proc. w tym roku. Zaś widoczne zacieśnienie w polityce fiskalnej powoduje, że realna jest dalsza redukcja deficytu sektora finansów publicznych z 5,1 proc. PKB w 2011 r. do 3,1 proc. PKB w 2012. – To rozpoczęłoby wejście na ścieżkę obniżania długu publicznego – ocenił MFW.

Eksperci Funduszu oceniają też, że inflacja powinna stopniowo obniżać się do celu 2,5 proc. do połowy 2013 roku z powodu spowalniającej gospodarki i umiarkowanej presji płacowej. Jednocześnie dodali, że w takiej sytuacji podwyżka stóp procentowych przez NBP wydaje się nieuzasadniona. Wprost odwrotnie, jeśli polska gospodarka miałaby znacząco spowolnić, a perspektywy inflacji osłabiłyby się, stopy powinny być obniżone – podkreślił MFW w raporcie.