Samorządy walczą o 8 mld złotych z PIT.

Zwiększenie udziałów w podatku podatku dochodowym od osób fizycznych oraz wprowadzenie subwencji ekologicznej dla gmin, na terenach których znajdują się obszary chronione – to główne założenie obywatelskiego projektu ustawy o dochodach samorządów.

Aktualizacja: 19.02.2017 01:44 Publikacja: 21.07.2012 06:00

Koszty dla budżetu państwa to 8 mld zł. W 2011 r. dochody samorządów wyniosły 171 mld zł, z czego z tytułu udziału w PIT – 29,4 mld zł.

Ryszard Grobelny, prezydent Poznania i prezes Związku Miast Polskich, podkreślał w piątek, że samorządy nie chcą jakichś dodatkowych pieniędzy, a walczą jedynie o uzupełnienie?luki w ich dochodach, jaka powstała na skutek „nieprzemyślanych" zmian ustawowych. Największą wyrwę – na ok. 6,8 mld zł – spowodowała ulga prorodzinna i niższe stawki PIT.

– Państwo może zrekompensować sobie tego typu luki podwyżką VAT, składki remontowej, akcyzy itp. Do naszych budżetów nic z tego nie wpłynęło, a wprost odwrotnie – zrodziło dodatkowe wydatki – podkreślał Grobelny.

Samorządowcy mają nadzieję, że znajdzie się większość parlamentarna, która poprze ich projekt. – To będzie test dla posłów, bo wielu z nich to byli samorządowcy – zauważył Mariusz Poznański, wójt gminy Czerwonak, przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. Jednak szanse, że propozycje te wejdą w życie, są małe. Kilka dni temu wiceminister finansów Hanna Majszczyk stwierdziła twardo: nie ma możliwości prostego zwiększania udziału samorządów w podatku PIT.

Mimo to samorządowcy wierzą, że ich propozycja rozpęta w Sejmie wielką dyskusję. I może znajdą się inne rozwiązania, zwiększające ich dochody. – Jeśli nie, będziemy zmuszeni do redukowania naszych zadań. Na pierwszy ogień pójdą inwestycje, potem wydatki bieżące – na kulturę i sport, na oświatę itp. A to wszystko wpłynie na obniżenie jakości życia mieszkańców – przekonywał Grobelny.

Projekt ustawy wpłynął już?do Sejmu, do 7 października?samorządy mają czas na zebranie 100 tys. podpisów pod nim.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie