Aktualna strategia przyjęcia euro w przyszłym roku

Pełnomocnik do spraw wprowadzenia euro w Polsce, Jacek Dominik, tłumaczy, że musiał podjąć decyzję o wstrzymaniu dalszego procedowania nad Narodowym Planem Wprowadzenia Euro w wersji z 2011 r., ponieważ dokument wymaga aktualizacji.

Aktualizacja: 16.02.2017 04:26 Publikacja: 21.12.2012 12:21

Jacek Dominik, pełnomocnik do spraw wprowadzenia euro w Polsce

Jacek Dominik, pełnomocnik do spraw wprowadzenia euro w Polsce

Foto: Fotorzepa

- Biorąc pod uwagę skalę zmian w strefie euro za celowe uznano wstrzymanie dalszego procedowania przez rząd nad Narodowym Planem Wprowadzenia Euro w wersji z 2011 r.. W ostatnich miesiącach w Unii Europejskiej miał miejsce szereg zmian instytucjonalnych, które wymagają od nas analiz, szczególnie w aspekcie prawnym i makroekonomicznym – tłumaczy na spotkaniu z dziennikarzami.

Zapewnia jednak, że chodzi tylko o zatrzymanie prac nad dokumentem przez organy Rady Ministrów, a nie przez pełnomocnika i zespoły robocze. - Prace nad aktualizacją NPWE trwają. Do końca tego roku zespoły robocze mają przedstawić pełnomocnikowi wyniki swojej pracy nad odpowiednimi raportami opisującymi harmonogram działań, które muszą zostać zrealizowane po wyznaczeniu daty przyjęcia przez Polskę euro – mówi.

Aktualny dokument ma być gotowy w 2013 r.  - Choć wiele zależy od postępu zmian instytucjonalno-prawnych w Unii Europejskiej – dodaje Dominik.

Niektóre rozwiązania przyjęte w Unii Europejskiej tj . pakt fiskalny, którego ratyfikacja jest obecnie w Sejmie, wymagają od krajów członkowskich wprowadzenia do konstytucji lub innych aktów prawnych odpowiednich zapisów. W przypadku wspólnego nadzoru bankowego – zmian w przepisach dotyczących funkcjonowania Komisji Nadzoru Finansowego. - Odpowiednie wytyczne dla dostosowania w tym zakresie polskiego prawodawstwa powinny znaleźć się w zaktualizowanym dokumencie – mówi pełnomocnik.

Podkreśla, że najważniejszym warunkiem rozpoczęcia negocjacji w sprawie przyjęcia przez Polskę euro jest wypełnianie kryteriów konwergencji. Obecnie Polska nie spełnia żadnego kryterium. - Jeżeli sytuacja gospodarcza w Europie się nie pogorszy, większość warunków będziemy wypełniać w przyszłym roku – mówi wiceminister. Przyznaje jednocześnie, że Europejski Bank Centralny i Komisja Europejska mogą teraz bardziej restrykcyjnie podchodzić do kwestii wypełniania kryteriów z Maastricht. - Polska zwraca szczególną uwagę na niewprowadzanie żadnych nowych kryteriów w procesie zmian instytucjonalnych w strefie euro. Wszyscy kandydaci do strefy euro powinni być poddani tym samym wymogom – mówi Dominik.

Kolejnym warunkiem, jaki musi wypełnić nasz kraj, jest przystosowanie techniczne do wymiany waluty. Zaktualizowany NPWE ma być podręcznikiem z instrukcjami, co należy zrobić krok po kroku, aby rozpocząć proces negocjacji przyjęcia euro. - Stabilność strefy euro to kryterium, które dodaliśmy do naszej strategii integracji w obliczu kryzysu. Wydaje się rozsądne, żeby w takim momencie, w jakim strefa euro jest teraz, wstrzymać się od ustalania daty przyjęcia wspólnej waluty i zobaczyć, do jakiej strefy euro będziemy wchodzić w przyszłości. Proces zmian instytucjonalnych w strefie euro musi się najpierw zakończyć – mówi Dominik.

Dodaje, że wzmocnienie instytucjonalne Unii i strefy euro jest w interesie Polski. - Trzeba pamiętać, że euro niesie za sobą wiele korzyści, ale są też zagrożenia, dlatego poza wypełnieniem kryteriów nominalnych, ważne jest osiągnięcie odpowiedniego stopnia konwergencji realnej lub odpowiednie uelastycznienie gospodarki, w szczególności rynku pracy – podkreśla Jacek Dominik.

Pełnomocnik informuje, że decyzja o wejściu Polski do korytarza walutowego ERM II (przed przyjęciem euro kurs złotego przez dwa lata nie może wahać się mocniej niż o 15 proc.) zostanie podjęta, kiedy wszystkie inne kryteria (fiskalne, inflacji i stóp procentowych) będą wypełnione w sposób trwały. Póki co polskie władze liczą na to, że zejście z deficytem finansów publicznych do poniżej 3,5 proc. PKB pozwoli na zdjęcie z Polski w przyszłym roku procedury nadmiernego deficytu, nałożonej w 2009 r. przez Komisję Europejską. Przy ocenie stanu naszych finansów publicznych KE może wziąć pod uwagę koszty reformy emerytalnej. Ministerstwo Finansów szacuje je na ok. 0,5 proc. PKB. - Spodziewamy się, że przy deficycie sektora rządowego i samorządowego 3,4 proc. PKB w tym roku, pozwoli to na zdjęcie z Polski procedury nadmiernego deficytu w przyszłym roku – informuje Jacek Dominik.

Zdaniem Dariusza Rosatiego, przewodniczącego Komisji Finansów Publicznych, pierwszym technicznie realnym terminem wejścia do strefy euro jest 2017 r. - Polska będzie przyjmować euro już po wyborach w 2015 r. Jeśli przeprowadzimy skuteczną kampanię informacyjną, to mam nadzieję, że Polacy potrafią liczyć i wybiorą parlament, w którym zwolennicy euro zdobędą konstytucyjną większość. Euro nie będzie wprowadzane wbrew społeczeństwu – powiedział w rozmowie z „Gazetą Wyborczą".

- Zmiana konstytucji nie jest formalnie konieczna przed wejściem do systemu ERM II, to brak pewności co do możliwości przeprowadzenia potrzebnych zmian w konstytucji stanowi w naszej opinii przeciwwskazanie dla wejścia Polski do systemu ERM II – mówi Jacek Dominik.

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację