Zgodnie z wynikami sondaży exit polls, wybory parlamentarne zakończyły się zdecydowanym zwycięstwem Prawa i Sprawiedliwości (39,1 proc. głosów) nad urzędującą Platformą Obywatelską (23,4 proc.). Trzecie miejsce zajął komitet Kukiz'15 (9 proc.), a do Sejmu weszły jeszcze Nowoczesna (7,1 proc.) i PSL (5,2 proc.). Opublikowany w nocy late poll (uwzględniający również wyniki z części komisji) wskazuje na nieco mniejszą przewagę PiS nad PO, ale podobny skład Sejmu. Nasza prognoza okazała się być dość trafna – poza jednym komitetem (Zjednoczona Lewica w przypadku exit poll, Nowoczesna w przypadku late poll) błąd prognozy nie przekroczył 1 pp.
Nasza symulacja podziału mandatów (tabela poniżej) wskazuje na bardzo duże prawdopodobieństwo samodzielnej większości PiS (brak Zjednoczonej Lewicy w Sejmie to czynnik, który w największym stopniu zdecydował o naszej pomyłce w przypadku podziału mandatów). W innych przypadkach (gdyby Zjednoczona Lewica jednak przekroczyła próg) można łatwo sobie wyobrazić sytuację, w której koalicję uzupełnia Kukiz'15 lub posłowie przyciągnięci przez PiS z innych komitetów. Jest zatem jasne, że PiS otrzyma misję tworzenia rządu i że ta misja się powiedzie – niezależnie od tego, czy ostateczne wyniki pokażą samodzielną większość – co do tego się nie pomyliliśmy.