RPP utrzymuje kurs

Rada Polityki Pieniężnej, zgodnie z jednomyślnymi oczekiwaniami ekonomistów, utrzymała w czerwcu stopy procentowe na niezmienionym poziomie. Stopa referencyjna NBP od marca 2015 r. wynosi 1,5 proc.

Aktualizacja: 09.06.2016 06:56 Publikacja: 09.06.2016 06:00

RPP utrzymuje kurs

Foto: Archiwum

To było ostatnie posiedzenie RPP, któremu przewodniczył dotychczasowy prezes NBP Marek Belka. W piątek Sejm prawdopodobnie zaprzysięże jego następcę Adama Glapińskiego, który deklaruje, że będzie namawiał pozostałych członków RPP do utrzymania stóp na obecnym poziomie do czasu, aż będzie trzeba je podwyższyć. Większość ekonomistów uważa, że taka konieczność pojawi się najwcześniej w II połowie 2017 r.

„Rada podtrzymuje ocenę, że w świetle dostępnych danych i prognoz obecny poziom stóp procentowych sprzyja utrzymaniu polskiej gospodarki na ścieżce zrównoważonego wzrostu oraz pozwala zachować równowagę makroekonomiczną" – napisała RPP w komunikacie uzasadniającym środową decyzję. Do poluzowania polityki pieniężnej nie skłoniła jej ani przedłużająca się deflacja – w maju indeks cen konsumpcyjnych (CPI) spadł o 1 proc. rok do roku – ani wyraźne spowolnienie wzrostu gospodarki w I kwartale. PKB powiększył się wtedy o 3 proc. rok do roku, po wzroście o 4,3 proc. w IV kwartale.

RPP podkreśliła, tak jak w poprzednich miesiącach, że deflacja jest skutkiem wcześniejszego spadku cen surowców na globalnych rynkach, na co polska polityka pieniężna nie ma wpływu. Powtórzyła też, że nie widać negatywnego oddziaływania malejących cen na gospodarkę. Z kolei spadek tempa wzrostu PKB w I kwartale RPP uznała za przejściowy.

„Do spowolnienia wzrostu gospodarczego przyczynił się głównie spadek inwestycji związany częściowo z zakończeniem realizacji projektów współfinansowanych ze środków unijnych w ramach poprzedniej perspektywy budżetowej. (...) Biorąc pod uwagę utrzymującą się dobrą sytuację finansową firm i wysokie wykorzystanie ich zdolności produkcyjnych, spadek inwestycji – a zatem również osłabienie wzrostu gospodarczego – na początku br. był prawdopodobnie przejściowy" – wyjaśniła RPP.

Jak przyznał na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Marek Belka, członkowie tego gremium byli zaskoczeni spadkiem wartości inwestycji i zastanawiali się, czy mogło to mieć związek z przedłużającą się deflacją. Przeciwko tej hipotezie przemawia jednak m.in. to, że malejące ceny nie wpływają na razie negatywnie na konsumpcję, a w efekcie rentowność spółek rośnie. W ocenie Belki inwestycje hamuje raczej niepewność przedsiębiorstw dotycząca polityki gospodarczej i fiskalnej, która jednak powinna stopniowo ustępować.

Reklama
Reklama

„Zwiększenie wydatków konsumpcyjnych związane z  uruchomieniem programu Rodzina 500+ będzie oddziaływało w kierunku wzrostu dynamiki PKB w kolejnych kwartałach" – napisała RPP w komunikacie. Belka podkreślał zaś, że już kwietniowe dane z polskiej gospodarki wskazują na poprawę koniunktury w II kwartale.

Gospodarka krajowa
Będzie nowy wehikuł do finansowania obronności
Gospodarka krajowa
Tak ma się rozwijać Polska
Gospodarka krajowa
Żółta kartka od Fitch
Gospodarka krajowa
Andrzej Domański: Powody decyzji Fitcha są jasne. To weta prezydenta Karola Nawrockiego
Gospodarka krajowa
Agencja Fitch obniżyła perspektywę ratingu Polski do negatywnej
Gospodarka krajowa
Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Reklama
Reklama