Po spowolnieniu wzrostu PKB nie został już nawet ślad

Fenomenalne, imponujące, rewelacyjne – tak ekonomiści oceniają marcowe dane makroekonomiczne. Niewykluczone, że już w I kwartale tempo wzrostu PKB doszło do 4 proc. rocznie.

Publikacja: 21.04.2017 06:00

Po spowolnieniu wzrostu PKB nie został już nawet ślad

Foto: Fotorzepa/Kuba Kamiński

Pod koniec marca, gdy pytaliśmy ekonomistów, jakie było tempo wzrostu PKB w mijającym wtedy kwartale, przeciętnie wskazywali na 3,3 proc. rok do roku. Nieliczni przyznawali, że dane z dwóch pierwszych miesięcy roku sugerują wzrost gospodarczy w pobliżu 4 proc., ale zastrzegali, że taki wynik jest mało prawdopodobny. Po czwartkowych danych GUS, dotyczących marca, wszelkie wątpliwości zniknęły.

Odwrót pesymistów

GG Parkiet

Ekonomiści mBanku, którzy niedawno podwyższyli prognozę wzrostu PKB w całym 2017 r. do 4 proc., napisali na Twitterze, że prawdopodobnie takie tempo rozwoju gospodarka osiągnęła już w I kwartale. „Zrewidowaliśmy prognozę wzrostu PKB w I kwartale z około 3,5 do 3,9 proc. rok do roku. Automatycznie oznacza to, że wzrost w całym roku będzie wyższy. Wstępnie zakładamy, że wyniesie około 3,7 proc." – napisali z kolei w komentarzu ekonomiści banku Citi Handlowy. Nawet ostrożni dotąd w ocenach eksperci BZ WBK przyznali, że tempo wzrostu PKB w I kwartale „mogło przekroczyć 3,5 proc.". Jak podał w czwartek GUS, produkcja przemysłowa w marcu skoczyła o 11,1 proc. rok do roku, po zwyżce o 1,2 proc. w lutym. Wiadomo, że wskaźnik ten podbił efekt kalendarzowy: marzec tego roku liczył o jeden dzień roboczy więcej niż w ub.r., podczas gdy luty był krótszy. – Nawet biorąc pod uwagę ten efekt, marcowe wyniki wydają się imponujące – zauważyli ekonomiści BZ WBK. GUS oszacował, że po oczyszczeniu z wahań sezonowych wzrost produkcji w przemyśle wyniósł 8,1 proc. rok do roku, najwięcej od grudnia 2011 r. – W zasadzie w całości za poprawę wyników przemysłu odpowiada przetwórstwo przemysłowe, a w szczególności działy tradycyjnie proeksportowe. m.in. produkcja maszyn i urządzeń, pojazdów oraz mebli. To sugeruje, że mamy do czynienia z wyraźnym wzrostem popytu zagranicznego na polskie towary – dodali eksperci BZ WBK.

Inwestycje ruszyły

Największe wrażenie robi wzrost produkcji budowlano-montażowej w marcu o 17,2 proc. rok do roku, najbardziej od trzech lat. Ekonomiści oceniali, że wskaźnik ten wzrośnie o 1 proc. W porównaniu z lutym produkcja budowlana zwiększyła się o ponad 49 proc. – Takie odczyty są charakterystyczne dla okresów uruchamiania unijnych funduszy – zauważyli ekonomiści mBanku. Dane sugerują więc, że napędzane tymi funduszami inwestycje zaczęły rosnąć już w I kwartale br., po ubiegłorocznym załamaniu. Pozytywnie zaskoczyła też sprzedaż detaliczna, która w cenach stałych zwiększyła się rok do roku o 7,9 proc., po zwyżce o 5,2 proc. w lutym. I to pomimo tego, że w tym roku Wielkanoc wypadła w kwietniu, a w ub.r. w marcu.

[email protected]

Opinie

Wiktor Wojciechowski, główny ekonomista Plus Banku

Wysokiej dynamice produkcji budowlanej w marcu br. sprzyjała zapaść w tym sektorze w analogicznym okresie ub.r., ale skala odbicia wskazuje, że mamy do czynienia z dodatkowymi czynnikami, które silnie pchają produkcję budowlaną w górę. Te dane sugerują, że w I kw. br. mogło nastąpić nie tylko silne wyhamowanie spadku inwestycji w gospodarce w porównaniu z tym, co obserwowaliśmy w poprzednich kwartałach, ale bardzo prawdopodobny jest ich lekki wzrost. Biorąc pod uwagę wyższe prognozy dynamiki inwestycji oraz konsumpcji prywatnej w porównaniu z naszymi dotychczasowymi przewidywaniami, obecnie oczekujemy, że w I kw. PKB zwiększył się realnie o ok. 3,9 proc. rok do roku, a nie o 3,4 proc., jak dotąd zakładaliśmy.

Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego

Wzrost PKB w I kwartale br. wyniósł ok. 3,5 proc. rok do roku. Bardzo dobrze zapowiadają się też kolejne kwartały. Produkcja przemysłowa, podążając za rosnącym popytem wewnętrznym i zewnętrznym, powinna nadal trzymać się mocno. Produkcja budowlano-montażowa, po zeszłorocznym marazmie, znajduje się na ścieżce ożywienia. Rozpoczynanie inwestycji finansowanych z budżetu UE na lata 2014–2020 będzie dalej ciągnęło ją w górę. Dynamika PKB będzie szybko podążała w kierunku 4 proc. rocznie, a w całym 2017 r. osiągnie co najmniej 3,6 proc. Pomimo przyspieszenia wzrostu PKB inflacja pozostaje ograniczona i raczej nie ma groźby jej gwałtownego wzrostu. RPP utrzymywać będzie stopy procentowe na obecnych poziomach do końca br.

Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację
Gospodarka krajowa
Sławomir Dudek, prezes IFP: Polska ma najwyższy przyrost długu w Unii
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Wydatki świąteczne wciąż rosną, choć wolniej
Gospodarka krajowa
NBP: Aktywa rezerwowe wzrosły o 21 proc. rdr w listopadzie