Budżet w rekordowo komfortowej sytuacji

Nadzwyczajne nadwyżki w kasie państwa mogą sięgnąć w tym roku prawie 48 mld zł. Część z nich fiskus już zagospodarował, część obniży deficyt.

Publikacja: 07.12.2017 05:07

Budżet w rekordowo komfortowej sytuacji

Foto: Fotolia

Dotychczas troską ministrów finansów były zwykle słabe dochody z podatków, a pojawiające się oszczędności z ulgą przeznaczano na zmniejszenie dziury w kasie państwa. Tymczasem obecny minister finansów Mateusz Morawiecki może się cieszyć wyjątkowo komfortową sytuacją, bo w tegorocznym budżecie zarówno wpływy, jak i wydatki układają się nadzwyczaj korzystnie.

Naturalne oszczędności

Dochody na koniec roku mogłyby przynieść ok. 18 mld zł więcej, niż planowano, z czego 10 mld zł z VAT, a ok. 8 mld zł z rekordowo wysokiego zysku NBP. Z kolei wydatki – jak wynika z naszych szacunków – mogłyby być o 20–30 mld zł niższe od założonych. Byłby to jeden z najwyższych poziomów oszczędności w ciągu ostatnich dziesięciu lat; więcej, bo 31 mld zł, było tylko w 2008 r., gdy z ogromnym opóźnieniem wydatkowano fundusze UE.

GG Parkiet

Skąd tak duże potencjalne oszczędności? Najpoważniejszym ich źródłem może być zmniejszenie budżetowej dotacji do ubezpieczeń społecznych. Już od kilku miesięcy resort finansów informuje, że ze względu na stosunkowo wysokie wpływy ze składek FUS nie potrzebuje tak dużego wsparcia, jak planowano. Według szacunków „Parkietu" w sumie na koniec roku na tego typu dotacjach budżet może zaoszczędzić 10–15 mld zł. Z kolei składka do UE (to już wiadomo na pewno) będzie o 2,4 mld zł niższa.

6–12 mld zł może się pojawić jako tzw. naturalne oszczędności. Z szacunków Ministerstwa Finansów, wynika że w ciągu ostatnich dziesięciu lat średnio wynosiły one 3,2 proc. założonych wydatków (w 2017 r. dałoby to właśnie 12 mld zł).

Tego typu zaskórniaki to potencjalne mniejsze wydatki na bieżące potrzeby jednostek budżetowych czy obsługę zadłużenia (m.in. ze względu na umacnianie się złotego). Gdyby te dwie kategorie ukształtowały się na koniec roku tak jak średnio w ostatnich dziesięciu latach, dałoby to nawet 6 mld zł „zysków".

Przestrzeń na zmiany

Kolejna duża kategoria oszczędności to inwestycje oraz współfinansowanie projektów unijnych. Na razie tego typu wydatki idą bardzo słabo (po dziesięciu miesiącach wykonano ledwie ok. 40 proc. rocznego planu) i wiele mogłoby wskazywać na duży poślizg w ich wykonaniu w całym roku. Choć jeśli chodzi o same inwestycje, zwykle największe przyspieszenie następuje właśnie w ostatnich miesiącach roku.

W sumie dobre wykonanie dochodów i wydatków może w tym roku dać 38–48 mld zł nadzwyczajnych „luzów" w budżecie. Część tej kwoty resort finansów już zagospodarował. Chodzi o nowelizację budżetu oraz zmianę tzw. ustaw okołobudżetowych, których efektem będą wydatki na ok. 11 mld zł.

– Resort finansów może też zdecydować się na tzw. przyspieszenie zwrotów VAT, co zmniejszy tegoroczne dochody – zauważa Adam Antoniak, ekonomista Banku Pekao. Jego zdaniem tegoroczny budżet zamknie się deficytem na poziomie ok. 30 mld zł (wobec ok. 60 mld zł zaplanowanych). Karol Pogorzelski z ING Banku szacuje, na koniec roku, już po wszystkich przesunięciach i zmianach, dochody w kasie państwa będą o ok. 7 mld zł wyższe od planu, wydatki o 22 mld zł niższe, a deficyt wyniesie 31 mld zł.

Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński
Gospodarka krajowa
Ireneusz Dąbrowski, RPP: Rząd sam sobie skomplikował sytuację