Pod pozorem walki z kryzysem wywołanym epidemią COVID-19, pojawiają się postulaty zniesienia reguły wydatkowej, i co istotne również progów długu publicznego, w ustawie o finansach publicznych i w Konstytucji. Takie sugestie padają nawet ze strony wysokich rangą urzędników Ministerstwa Finansów – czytamy w najnowszym Alercie Gospodarczym, przygotowanym przez inicjatywę Open Eyes Economy Summit oraz Kolegium Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie.
Wskazują też, że w ramach walki z COVID-19 skonstruowano mechanizmy finansowe oparte na PFR i BGK, które to instytucje będą się zadłużać w celu finansowania programów rządowych z pominięciem krajowej definicji długu. W rezultacie zgodnie z zapowiadaną skalą programów (nawet na 200 mld zł), rozbieżność między definicjami długu według metodologii unijnej, a według metodologii polskie, wzrośnie nawet do 12 p.p. PKB, czyli 1/5 zadłużenia będzie omijała konstytucyjne progi zadłużenia – wyliczają ekonomiści. I zauważają, że to poważnie podważa ramy fiskalne w Polsce.
Jak czytamy w Alercie, reguły budżetowe nie mogą być pochopnie zmieniane, dostosowywane pod pozorem walki z kryzysem. Podobnie jak w przypadku europejskich reguł nie ma zgody na ich znoszenie czy luzowanie, ale jest zgoda na powołanie się na klauzulę wyjścia przewidzianą w Pakcie Stabilności i Wzrostu. „Oczekujemy, że podobne zobowiązanie będzie respektowane wobec krajowych ram fiskalnych, należy zastosować „klauzulę wyjścia" opartą na stanach nadzwyczajnych zawartych w Konstytucji RP (art. 228)" – czytamy w Alercie Gospodarczym.
Utrzymanie wiarygodności przestrzegania reguł fiskalnych w Polsce będzie kluczowe po kryzysie. „W okres nowej normalności wejdziemy z wysokim deficytem finansów publicznych i ze zwiększonym długiem publicznym. Kryzys może uwidocznić nierozwiązane problemy strukturalne polskiej gospodarki, tj. kryzys demograficzny, wyzwania związane z zielonym ładem ekonomicznych, postrzeganie „rule of law", wysoki udział własności państwowych w sektorze finansowym. To nie będzie nas służyć.
Ekonomiści postulują, że ustawie budżetowej na 2021 rok konieczne jest zdefiniowanie ścieżki powrotu do SRW. Podobnie jak w procedurze nadmiernego deficytu, w nadzwyczajnych sytuacjach okres konsolidacji jest dostosowany do sytuacji ekonomicznej i jest dłuższy niż w czasach normalnych. Ścieżka dojścia musi być zdefiniowana na konkretny okres i nie powinna odbiegać zasadniczo od rekomendacji KE w zakresie wychodzenia z procedury EDP. Jak najszybciej należy oszacować przekroczenie SRW w punktach procentowych PKB w 2020 roku i to przekroczenie stopniowo niwelować w założonym okresie dostosowawczym. Formuła wyliczenia przekroczenia i ścieżki dojścia musi być przejrzyście i jawnie określona i skonsultowana w dialogu społecznym i debacie publicznej. Konieczny jest konsensus środowisk ekonomistów i polityki.