Podwyżki stóp zabolą finanse publiczne

Choć w koronakryzysie zadłużenie państw rekordowo wzrosło, koszty jego obsługi wciąż spadały. Zacieśnienie polityki pieniężnej przerwie te tendencje.

Publikacja: 30.06.2021 05:15

Podwyżki stóp zabolą finanse publiczne

Foto: Adobestock

Łącznie dług krajów UE na koniec 2020 r. sięgnął 12,1 bln euro, co stanowiło 90,7 proc. unijnego PKB. To rekordowo wysoki poziom. Imponujące jest też tempo jego przyrostu, bo na koniec 2019 r. było to 10,8 bln euro i „tylko" 77,5 proc. PKB.

Pomogły banki centralne

Przyczyną lawinowego wzrostu długu jest oczywiście pandemia i realizacja rządowych programów antykryzysowych. Zaskakujące jest natomiast, że koszty obsługi zadłużenia spadły w 2020 r. w prawie całej Unii, kontynuując trendy z poprzednich lat. W sumie na wypłatę odsetek unijne państwa wydały prawie 192 mld euro, wobec 214 mld euro w 2019 r. Spadek widać również w relacji tych kosztów do PKB – do 1,4 proc. w 2020 r. z 1,5 proc. PKB rok wcześniej – wynika z danych Eurostatu.

Polska nie jest tu wyjątkiem. Nasze zadłużenie zwiększyło się w ciągu roku do 57,5 proc. z 45,6 proc. PKB, za to koszty jego obsługi spadły do 1,3 proc. z 1,4 proc. PKB. – To przede wszystkim efekt działań banków centralnych – wyjaśnia Monika Kurtek, główna ekonomista Banku Pocztowego. – Koszty obsługi zadłużenia są ściśle powiązane ze stopami procentowymi, a te zostały obniżone w 2020 r. do historycznie niskich poziomów, w praktyce spadły do zera – mówi.

Do tego wiele banków centralnych uruchomiło niekonwencjonalne działania, skupując aktywa, w tym obligacje publiczne z rynku wtórnego. – W ten sposób władze monetarne zmniejszały presję inwestorów, stabilizowały rynek i utrzymywały oprocentowanie długu na korzystnych dla emitentów poziomach – mówi Adam Antoniak, starszy ekonomista Banku Pekao.

Zacieśniania coraz bliżej

GG Parkiet

Polska także na tym skorzystała. W 2020 r. NBP dokonał trzech obniżek stóp procentowych, a w marcu ub.r. ruszyły operacje skupu obligacji skarbowych na rynku wtórnym. Rentowności dwu-, pięcio- i dziesięcioletniech obligacji spadły w ciągu roku do rekordowo niskich poziomów.

Problem w tym, że to eldorado może się wkrótce skończyć. Już nie tylko w naszym kraju rośnie inflacja, więc zdaniem ekspertów wcześniej czy później rozpocznie się cykl podwyżek stóp procentowych. Banki centralne mniej chętnie realizują też programy QE, co odczytywane jest jako sygnał zacieśnienia polityki pieniężnej.

– Nie jest przesądzone, kiedy dojdzie do podwyżki stóp procentowych w Polsce i na świecie, ale rządy muszą się liczyć z tym, że koszty obsługi zadłużenia będą rosły – ostrzega Kurtek.

Z analiz ryzyka przygotowanych przez resort finansów wynika, że podwyżka stóp o każdy jeden punkt procentowy, to wzrost kosztów obsługi o 2 mld zł w ciągu pierwszego roku i o 8 mld zł w ciągu czterech lat.

Pytanie, czy zacieśnienie polityki pieniężnej w warunkach tak dużego wzrostu długu może zagrażać stabilności finansów publicznych?

Załamanie nam nie grozi

– Moim zdaniem takie ryzyko jest bardzo niskie – uważa Karol Pogorzelski, ekonomista ING BSK. Po pierwsze, jak wyjaśnia, koszty obsługi zadłużenia reagują na zmiany stóp procentowych ze sporym opóźnieniem. Wyższe oprocentowanie dotyczyć będzie „nowego" i rolowanego długu, przez kilka lat w puli obligacji dominować będą te z niskimi odsetkami.

– Pod drugie, podwyżka stóp wydaje się pewnikiem, jednak nie sądzę, by wróciły one do poziomu 5 proc.; raczej spodziewałbym się podwyżki do 1,5 proc. Oznacza to, że budżet państwa będzie miał trochę większe kłopoty z utrzymaniem deficytu w ryzach, ale nie grozi to załamaniem finansów publicznych – zaznacza Pogorzelski.

Kurtek podkreśla jednak, że rządy powinny myśleć o długofalowej strategii redukcji zadłużenia, tak by zmniejszać obciążenia państwa z tytuły spłaty odsetek. Poziom 1,3 proc. PKB w Polsce nie wydaje się wysoki. Ale dla porównania – w Niemczech to obecnie 0,7 proc. PKB.

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego