"Inflacją niepokoimy się my, inflacją niepokoi się Rada Polityki Pieniężnej. Jest to prerogatywa banku centralnego i Rady Polityki Pieniężnej, aby podejmować odpowiednie kroki zapobiegawcze, prewencyjne. I tutaj niezależny bank centralny na pewno działa tak, jak działać powinien. Ja nie oceniam tych działań" - powiedział Morawiecki podczas konferencji prasowej.
Odniósł poziom inflacji do notowanego w ostatnich miesiącach wzrostu wynagrodzeń.
"Z naszej perspektywy warto podkreślić jedną podstawową rzecz. Otóż porównam dwa okresy: rok 2021 kiedy inflacja oscyluje powyżej 4%, jest niepokojąca, ale wynagrodzenia wzrosły w gospodarce narodowej 9,8%. To dane za któryś z ostatnich miesięcy, bodaj za czerwiec. I rok 2012 wtedy inflacja wynosiła 2,8%, a w którymś z miesięcy wzrost wynagrodzeń notowany był 2,7%" - podkreślił.
"Dziś pomimo tego przyrostu inflacji, który nas niepokoi, jednak ludzie - na szczęście - mogą nabyć więcej artykułów i to jest podstawowa zależność, którą trzeba tutaj mieć na uwadze" - dodał.
Premier wskazał na prognozy, które zakładają spadek inflacji w najbliższych miesiącach.