Przygotowaliśmy tarczę antyinflacyjną 2.0 – mówił premier na wtorkowej konferencji prasowej. Ma ona obniżyć inflację i oczekiwania inflacyjne, a przede wszystkim „zostawić w portfelach Polaków jak najwięcej pieniędzy".
- Państwo jest jak rodzina, która musi się wspierać w trudnych czasach. Większości Polaków sen z powiek spędzają dziś wyższe rachunki. Tego nie ma co ukrywać, taka sytuacja może jednak potrwać jakiś czas. Zjawisko wysokiej inflacji jest spowodowane przez czynniki zewnętrzne, ale to my ponosimy tego cenę i my musimy znaleźć odpowiedź – zaznaczył Morawiecki.
Premier mówił, że za ponad 80 proc. wpływu na wzrost cen mają czynniki zewnętrzne, takie jak rosyjskie manipulacja gazowe, czy dogmatyczna polityka klimatyczna UE. Wedle wyliczeń Pekao SA, które cytował premier, obecnie ponad połowę ceny energii elektrycznej stanowią koszty emisji CO2.
- Zdaniem ekonomistów, pierwsza tarcza antyinflacyjna ścięła czubek inflacyjny o 1-1,5 pkt proc. – podkreśl Morawiecki. Tarcza antyinflacyjna 2.0 ma mieć mniej więcej podobny wpływ na poziom inflacji. Jak wyliczał premier to kilka kluczowych rozwiązań:
- obniżka od 1 lutego na sześć miesięcy podatku VAT z 23 do 8 proc. na paliwa. Premier Morawiecki ocenił, że będzie to fundamentalna zmiana, ceny paliw na stacjach powinny spaść o 60-70, a może nawet 80 groszy na litrze.