Wskazują one na zwycięstwo skrajnie prawicowego Zjednoczenia Narodowego (RN), choć nie tak druzgocące, jak dotąd się spodziewano. Co więcej, zapowiedź współpracy między liderami lewicy a obozem rządzącym tworzy szansę na jeszcze mocniejsze osłabienie sukcesu partii Le Pen. Przedstawiciele rządzącej partii Odrodzenia i lewicowego Nowego Frontu Ludowego zapowiedzieli, że ich kandydaci, którzy nie uzyskali mocnych wyników, a dotarli do drugiej tury, wycofają się, by zwiększyć szansę zwycięstwa innych kandydatów przeciwko tym wystawionym przez RN. Ostatnie tygodnie na europejskich rynkach pozostawały pod mocnym wpływem ryzyka związanego z wyborami. Dwa najgorsze scenariusze wyceniane przez rynek przedstawiały albo całkowite zwycięstwo RN, albo samodzielne rządy lewicy. Prawdopodobieństwo spełnienia się obu z nich mocno spadło po wynikach pierwszej tury.
W efekcie widzimy dziś mocne ożywienie na francuskim rynku akcji. CAC40 rośnie dziś 1,8%, a wśród najlepiej radzących sobie spółek widzimy tracące w trakcie zeszłego tygodnia banki. Credit Agricole rośnie ponad 4,6%, Societe Generale wzrasta o 5%, a BNP Paribas wzrasta o 4%.
Ruchy widzimy także na rynku obligacji, które ostatnio stanowiły obciążenie dla rynku akcji. Różnica między rentownościami 10-letnich obligacji francuskich i niemieckich spadła dziś do poziomu ok. 0,74 p.p., co w ujęciu dynamicznych wzrostów przebijających poziomy 0,82 p.p. w przeddzień wyborów stanowi pozytywny sygnał, w szczególności z perspektywy mocno zadłużonych przedsiębiorstw.
Wszystkie te ruchy na francuskim rynku stanowią powiew nadziei na uspokojenie mocno niestabilnej sytuacji, jaką oglądaliśmy na rynku w ciągu ostatnich tygodni. Należy jednak pamiętać, że wybory się jeszcze nie skończyły, a to właśnie druga tura, która odbędzie się za tydzień (7.07), będzie miała finalny wpływ na to, jak będzie wyglądać sytuacja polityczna Francji. Przy mocnych ruchach odreagowujących już teraz ryzyko, które rynki starały się wycenić w poprzednich tygodniach, tworzy się potencjalne ryzyko negatywnego zaskoczenia wynikiem II tury, a przy wyższych wycenach może spowodować to gwałtowniejsze przeceny.
Tymoteusz Turski