Cofnięcie na Wall Street obserwowane w pierwszej połowie tygodnia związane było z obawami, że przez relatywnie wysoki poziom koniunktury Fed będzie zwlekał z poluzowaniem polityki pieniężnej. Najważniejsze dane, czyli marcowy raport z rynku pracy poznamy dopiero jutro. Wczoraj raport ADP wypadł nieco lepiej od prognoz i wskazał na wzrost zatrudnienia o 184 tys. etatów. Mediana prognoz wobec jutrzejszych danych zakłada wykreowanie 200 tys. miejsc pracy. Dziś tradycyjnie jeszcze opublikowana będzie cotygodniowa ilość nowych wniosków o zasiłki dla bezrobotnych. Im słabsze dane, tym lepiej oczywiście dla inwestorów na rynku akcyjnym.
O ile w horyzoncie do końca tygodnia główną rolę na rynkach będą odgrywały oczekiwania związane z dalszą ścieżką stóp procentowych w USA, to pamiętajmy, że już w przyszłym tygodniu rusza sezon wyników. Dobry odbiór poprzedniego był kluczowy dla utrzymania hossy. W I kw. rynek wycofał się z dużej części oczekiwań na obniżki stóp.
Słabsze dane z USA przeceniły dolara, a kurs EURUSD dobija do 1.0860. Poziom 2300 USD za uncję zaliczyły także notowania złota. Rynek surowcowy trzyma się dobrze, bo dzięki lepszym od oczekiwań danym z Chin także miedź wystrzeliła do najwyższych poziomów od początku 2023. WTI przed deklaracją o kontynuowaniu ograniczeń produkcyjnych trzyma się blisko 85 USD.