Poranek maklerów – W lepszych nastrojach

WIG20 w poniedziałek cały dzień utrzymywał się nad poziomem zamknięcia z piątku i ostatecznie zyskał 1,1 proc. przekraczając 2126 punktów. mWIG40 był jeszcze lepszy (plus 1,2 proc.), a sWIG80 wzrósł o 0,8 proc. Obroty spadły o zaledwie 18 mln do 951 mln zł. w Europie też przeważała zieleń – CAC 40 poszedł w górę o 0,4 proc., a DAX o 0,2 proc.

Publikacja: 31.10.2023 09:04

Poranek maklerów – W lepszych nastrojach

Foto: Grzegorz Psujek

Lepsze nastroje zapanowały również za Oceanem – S&P 500 i Nasdaq Composite zyskały po 1,2 proc. Dzisiaj Nikkei 225 dodał 0,5 proc., a tamtejszy bank centralny nie zmienił stóp.

Inwazja Izraela na Gazę na razie bez większych reperkusji. Dzisiaj sporo danych z europejskich gospodarek i wstępna inflacja w Polsce w październiku. Ale wszyscy już czekają na jutrzejszy Fed.

Niemcy – pod presją podaży

Piotr Neidek, BM mBanku

Poranne notowania kontraktów terminowych na niemiecki indeks nadal wskazują na awersję inwestorów do ryzyka. Skala spadków jest jednak niewielka i wynosi jedynie 0,1%, ale w całości oddaje nastroje panujące na Deutsche Boerse. Październik to już trzeci miesiąc z rzędu zdominowany przez niedźwiedzie. DAX po wczorajszej sesji traci 4,4% do poprzedniego miesiąca. Jest to najgorsza seria od I kwartału 2022 r.

Pod presją podaży są zarówno największe jak i najmniejsze spółki. sDAX na chwilę obecną oddala się od wrześniowego zamknięcia o ponad 6%. Na długoterminowym wykresie liniowym można doszukać się formacji G&R. Wprawdzie nie jest o idealny, podręcznikowy przykład, ale budową nawiązuje dla podstaw analizy technicznej. Co z tego wyniknie okaże się w kolejnych tygodniach czy miesiącach, jednakże niedźwiedzie mają o co walczyć.

Przez ostatnie dni inwestorzy ze Starego Kontynentu zdawali się czekać na wczorajszą kontrę jankeskich byków. S&P 500 (+1,2% - odbił się od wsparcia wyznaczonego na podstawie zniesienia Fibonacciego 61,8% poprzedniej zwyżki. Jednocześnie udało się pokonać piątkowe maksimum. Obecnie wyzwaniem dla byków ma prawo okazać się zarówno średnia dwustusesyjna jak i zeszłotygodniowy sufit podażowej świeczki 4259 pkt.

W średnim okresie nadal jednak obowiązuje spadkowy scenariusz bazujący w oparciu o kanał wzrostowy. Indeks wybił się z niego dołem i otworzył sobie drogę w kierunku 3800 pkt. Na tak mocne zejście wskazuje geometria. Jednakże każdy scenariusz można zanegować odpowiednio silnym uderzeniem popytu. Gdyby bykom udało się wypchnąć S&P 500 powyżej 4400 pkt, ostatnia słabość zostałaby przekuta w siłę.

Koniec października zachęca zarządzających do podnoszenia wycen mniejszych spółek. Od początku roku, z jednym majowym wyjątkiem, w ostatnich sesjach miesiąca aktywność podaży malała a popytu rosła. sWIG80 finiszował albo w ramach zwyżki albo korekty płaskiej. Wczorajsze podbicie indeksu o 0,8% stworzyło okazję do wykazania dodatniego bilansu za październik. Idealnym rozwiązaniem byłoby wyciągnięcie benchmarku powyżej 21310 pkt, ale to zadanie może okazać się zbyt trudne dla byków.

Na dwucyfrowy wynik liczą akcjonariusze największych spółek. WIG20 po wczorajszej zwyżce, może wykazać się już miesięcznym wzrostem o 11%. Wygląda na to, że będzie to najlepszy okres od początku roku. Gdyby nie fakt, że od południa tygodniowa luka hossy nadal pozostaje otwarta, obraz techniczny indeksu byłby bardzo optymistyczny. A tak niedźwiedzie zostawiły sobie otwartą furtkę na południe, z której zapewne skorzystają. Pytanie tylko co się wydarzy w tzw. międzyczasie?

Umiarkowany optymizm

Adam Anioł, BM BNP Paribas Bank Polska

Początek tygodnia na rynku akcji przebiegał w umiarkowanym optymizmie, co potwierdzają wyniki indeksów bazowych, jak również sam Fear&Greed Index, który wzrósł ponad poziom 30 pkt. z 27 pkt. w piątek. Wydaje się, że inwestorzy odreagowali przedweekendowe obawy odnośnie do eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie. Mimo zaostrzenia działań zbrojnych przez Izrael, na chwilę obecną do konfliktu nie dołączyły bezpośrednio państwa ościenne. Wsparciem pozostawały również wyniki kwartalne za oceanem wśród spółek technologicznych – Nasdaq 100 zyskał ponad 1%.

W powyższym otoczeniu ponownie bardzo dobrze radził sobie krajowy rynek akcji, z WIG20 na czele. Indeks Warszawskich blue chips zyskał 1,08% co okazało się jednym z lepszych rezultatów w Europie. Tym samym zbliżył się zamknął się na najwyższym poziomie od wyborów parlamentarnych. Natomiast zwracamy uwagę na jeszcze lepszy wyniki indeksu mWIG40, który zyskał 1,22%. Być może jest to początek nadrabiania zaległości wśród tzw. misiów do największych spółek, dla których wsparciem pozostawały napływy kapitału zagranicznego na kanwie powyborczego optymizmu.

W oczekiwaniu na środowe decyzje Fedu, dziś na rynek napłyną publikacje ze strefy euro odnośnie do wstępnej dynamiki PKB za III kwartał, jak i wstępne odczyty październikowej inflacji z wybranych gospodarek, również z Polski. Według oczekiwań rynku w krajowej gospodarce ceny konsumpcyjne rosły w październiku w tempie 6,6% r./r. vs 8,2% r./r. przed miesiącem. Popołudniem natomiast poznamy październikowy odczyt indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który obrazuje oczekiwania w stosunku do przyszłych warunków ekonomicznych, w tym zatrudnienia, dochodów, planowanych zakupów przez amerykańskie gospodarstwa domowe.

Wczorajsze pozytywne zamknięcie głównych indeksów na Wall Street powinno wspierać początek dzisiejszego handlu na Starym Kontynencie. DAX już od kilku dni nie pogłębił październikowych minimów. Wydaje się jednak, że dalszy kierunek indeksów zależeć będzie od trendu na amerykańskich rentownościach. W przypadku rentowności amerykańskich obligacji 10-letnich w ostatnich dniach również nie nastąpiła próba ataku na poziom 5%. Ich zachowanie w kolejnych dniach będzie zależeć jednak od środowego wydźwięku posiedzenia Fedu oraz rozwoju sytuacji na Bliskim Wschodzie. Zarówno ekonomiści BNP Paribas, jak i rynek nie zakłada zmian stóp procentowych na listopadowym posiedzeniu FOMC.

Odreagowanie przerwane przez słabe dane z Chin

Kamil Cisowski, DI Xelion

Poniedziałkowa sesja wreszcie przyniosła przynajmniej lekkie odbicie po spadkach drugiej połowy ubiegłego tygodnia. Wciąż jednak trudno mówić o jakimkolwiek znaczącym ruchu, większość głównych indeksów zyskała nawet mniej niż na otwarciu, od 0,19% (FTSE MiB) do 1,07% (IBEX), najczęściej znacznie bliżej tej pierwszej wartości. Za siłę Madrytu odpowiadały głównie Santander (+2,54%) oraz Banco De Sabadell (+3,81%), zachowujące się znacznie lepiej niż cały sektor bankowy w Europie, ale na plusie zamknęły się wszystkie komponenty indeksu. Wsparciem dla lokalnego rynku mogła być inflacja, która wbrew prognozom wzrostu do 3,8% r./r. utrzymała się na poziomie 3,5% r./r. Jeżeli jednak traktować to jako wyjaśnienie, silniej mogły zachowywać się także indeksy reszty kontynentu – CPI w Niemczech spadł z 4,5% r./r. do 3,8% r./r., co było świetnym wynikiem (prognozy: 4%). Na pierwszym planie w mediach znajdował się jednak mniej istotny, ujemny odczyt niemieckiego wzrostu PKB (-0,1% kw./kw. w ujęciu odsezonowanym). Wyraźnie umacniało się wczoraj euro, kurs EUR/USD wzrósł nawet do 1,0620, ale traci część tego ruchu w dzisiejszych godzinach porannych.

WIG20 wzrósł o 1,08%, mWIG40 o 1,22%, a sWIG80 o 0,76%. Warszawa nie przestaje dostarczać powodów do radości, poprawie ulega też szerokość rynku i, jak się wydaje, rośnie nieco aktywność inwestorów krajowych. Wczoraj poza bankami wsparciem dla WIG20 były LPP (+4,14%) oraz Allegro (+2,61%). Wśród średnich spółek świetnie zachowywały się m.in. Grenevia (+7,71%), Neuca (+5,51%), ING BSK (+4,15%) oraz XTB (+3,73%).

S&P 500 zyskał 1,20%, a Nasdaq 1,16%. Mocno przeceniała się ropa, notująca nawet 90,5 USD/bar. w piątek Brent kosztowała w sesji amerykańskiej nawet 86 USD/bar. 3,90% zyskiwał Nike, 3,89% Amazon, 3,77% Goldman Sachs, co pokazuje szeroki charakter odbicia. Byłoby ono silniejsze, ale powodów do radości nie dostarczał segment spółek silnie wzrostowych (ARK Innovation zyskał skromne 0,56%), dla którego dużym problemem była Tesla (-4,79%) spadająca na fali doniesień o próbie utworzenia w spółce związków zawodowych przez UAW, paraliżujące ostatnio działania tradycyjnych producentów samochodów. Wciąż bardzo słabo zachowuje się także sektor czystej energii.

Spośród giełd azjatyckich rośnie rano tylko Nikkei dzięki bardzo lekkim korektom YCC ze strony Banku Japonii, które zarazem osłabiają jena. Dane PMI z Chin okazały się nadzwyczaj słabe – wskaźnik dla przemysłu spadł z 50,2 pkt. do 49,5 pkt. (prognozy: 50,2 pkt.), a dla usług z 51,7 pkt. do 50,6 pkt. (prognozy: 51,9 pkt.). Hang Seng traci przeszło 1,5%. Spadają notowania kontraktów futures na amerykańskie i europejskie indeksy. Spodziewamy się lekko ujemnego otwarcia na GPW i w reszcie kontynentu. Uwaga w Warszawie będzie zwrócona na Orlen. Dynamika zysków na poziomie -73% r./r. może odstraszać, ale jest lepsza od oczekiwań, jeszcze wyraźniej zaskakuje EBITDA LIFO. Ogólny wydźwięk raportu jest naszym zdaniem dość pozytywny. W trakcie dnia poznamy dane inflacyjne z Polski oraz strefy euro, amerykański Chicago PMI oraz indeks Conference Board. Po sesji w USA wyniki poda AMD.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA