Wtorkowa sesja na Wall Street zakończyła się sporymi zniżkami głównych indeksów i zarazem nowymi rekordami rentowności obligacji. Pod kreską finiszowała także większość indeksów na Wschodzie w środę. Hang Seng tracił na zamknięciu 0,8 proc., ale i tak był to jeden z lepszych wyników. Najgorzej wypadł koreański Kospi ze spadkiem o 2,5 proc. Japoński Nikkei 225 zniżkował zaś o 2,3 proc.
Czytaj więcej
Wtorek przyniósł dalszą wyprzedaż na GPW. Przy rosnących obrotach o 163 mln do 949 mln zł wszystkie główne wskaźniki spadały. Najbardziej mWIG40 – o 1,2 proc. WIG20 odjął 0,5 proc. i zatrzymał się nieco nad poziomem 1864 pkt.
Europejskie indeksy w pierwszych minutach również zawędrowały głęboko pod kreskę, ale po kilkudziesięciu minutach popyt nabiera ochoty do odrabiania strat. Niemiecki DAX otworzył się luką bessy i zszedł nawet do 14949 pkt. Po kilkudziesięciu minutach zredukował jednak spadek do 0,33 proc. i sięga 15036 pkt. Podobnie wygląda dzisiejsze zachowanie polskiego WIG20. Indeks dużych spółek znad Wisły testował na otwarciu wsparcie na 1850 pkt, schodząc nawet 5 pkt poniżej tego pułapu. Popyt szybko jednak się ocknął i zdołał wynieść indeks blue chips w okolice poziomu zamknięcia z poprzedniego dnia. WIG20 jest dziś napędzany m.in. przez Dino Polska, Orange, Pepco, JSW i Cyfrowy Polsat. Na dole tabeli jest Orlen. Kolor zielony widać raz po raz także na mWIG40, zaś sWIG80 traci 0,8 proc.
Na szerokim rynku mocno tracą dziś m.in. Answer oraz Enter Air. W gronie liderów zwyżek jest Ten Square Games.
Po porannych stratach na nogi staje złoty. Kurs dolara wraca przed południem w okolice 4,41 zł. Kurs głównej pary walutowej zyskuje 0,2 proc., do 1,048.