Poranek maklerów – Podaż górą!

Analitycy się przeliczyli. Część liczyła na udany poniedziałek na giełdzie. Ale udany to on nie był. Chyba że dla niedźwiedzi. WIG20 spadł o 2,2 proc., do 1873,32 pkt. Byliśmy drugą, najgorszą giełdą w Europie. mWIG40 stracił 1,1 proc, a sWIG80 0,9 proc. Obroty na całym rynku spadły o 383 mln do 786 mln zł. Czyżby inwestorzy bali się kolejnej obniżki stóp proc. przez RPP na kończącym się jutro posiedzeniu? Już w poprzednim miesiącu RPP dała czadu…

Publikacja: 03.10.2023 09:03

Poranek maklerów – Podaż górą!

Foto: Radek Pasterski

DAX i CAC 40 spadły po 0,9 proc. FTSE 250 oddał 1,7 proc. Gracze boją się że Fed jednak znów podniesie stopy, bo ostatnie dane z gospodarki USA są lepsze od oczekiwań. Ponadto ciągle rosną rentowności obligacji, a to odciąga kapitał od akcji. S&P 500 zakończył poniedziałek zwyżką o… 0,01 proc., a Nasdaq Composite wzrósł o 0,7 proc. Dziś Nikkei 225 zniżkował o 1,7 proc.

We wtorek warto zwrócić uwagę na raport JOLTS z USA za sierpień.

Nowe szczyty dolara

Kamil Cisowski, DI Xelion

Początek kwartału absolutnie nie przebiegł po myśli inwestorów. Wprawdzie sesja rozpoczęła się od niewielkich wzrostów, ale później było już tylko gorzej. Początkowo w dość powolnym tempie, ale rynki osuwały się właściwie bez przerwy w miarę tego jak rosły rentowności na rynku obligacji. Bundy wymazały większość wzrostu cen z piątku, hiszpańskie 10-latki ponownie zbliżyły się do testu 4%, brytyjskie gilty już naruszyły maksima z ubiegłego tygodnia, rano notowane są przy rentowności 4,60%. Dobrze rozpoczęty dzień zakończył się wyprzedażą, słabość długu potęgowały dodatnie rewizję europejskich PMI i wzrost wskaźnika ISM dla amerykańskiego przemysłu z 47,6 pkt. do 49 pkt. (prognozy: 47,8 pkt.), a także niezwykle wypowiedzi M. Bowman z Fedu, orędowniczki kolejnych podwyżek (liczba mnoga) stóp w USA. NA głównych rynkach kontynentu zobaczyliśmy przecenę od 0,91% (DAX) do 1,39% (FTSE MiB).

WIG20 spadł o 2,21%, mWIG40 o 1,07%, a sWIG80 o 0,85%. Jak na taką skalę wyprzedaży niskie były obroty (785 mln zł), ale jest to niewielkie pocieszenie. Po piątkowej sile banków nie pozostał nawet ślad, koszykowo traciły on 2,5%. Bardzo duże ujemne kontrybucje wniosły też PZU (-3,12%), LPP (-3,85%), Orlen (-1,64%), KGHM (-2,81%) czy CD Projekt (-3,51%). Wstępny odczyt inflacji CPI z piątku (8,2% r./r.) przyniósł rewizję oczekiwań ekonomistów co do działań RPP w październiku. Spośród ankietowanych przez „Parkiet” tylko jeden wskazał, zgodnie z naszymi wcześniejszymi prognozami, że stopy mogłyby pozostać na niezmienionym poziomie. Większość spodziewa się cięcia o 25 pb., kilku zakłada nawet 50 pb. Jest to zapewne jeden z czynników, które szkodziły bankom.

Po nerwowej sesji S&P 500 wzrósł w poniedziałek o 0,01%, w całości zawdzięczając to czołowym spółkom technologicznym – Nasdaq zyskał 0,67%, więc rozbieżność ma rzadką skalę, a wydaje się szczególnie zaskakująca w dniu, w którym wyraźnie rosły rentowności długu skarbowego. Bohaterem dnia była drożejąca o 2,94% Nvidia, ale rewelacyjnie zachowywały się też Alphabet (+2,53%) i Meta (+2,20%) i reszta FAAMG.

Wspomniane dane nieco przesłaniają wzrost awersji do ryzyka, który był widoczny m.in. na rynku walutowym. Kurs EUR/USD przełamał 1,05, w godzinach porannych notowany jest na poziomie 1,0460, którego w tym roku jeszcze nie widzieliśmy. Do testu tegorocznych dołków zapewne zbliża się złoto, które przeceniło się z 1850 USD/oz wczoraj rano do 1820 USD/oz dzisiaj.

W godzinach porannych silnie tracą rynki azjatyckie, zniżka Hang Sengu przekracza w momencie pisania komentarza 3%. Presja na amerykańskich kontraktach futures nie jest na razie duża, ale zaczyna narastać, wszystko sugeruje, że rynki europejskie ponownie otworzą się na minusie. Nowe szczyty dolara sugerują dalsze turbulencje w najbliższych dniach, wyraźnie przecenia nawet nadzwyczaj silna ostatnio ropa. Główne szanse na zmianę daje dzisiaj badanie JOLTS, które pokaże liczbę wakatów w sierpniu. Jej ewentualny dalszy spadek mógłby zatrzymać przecenę długu, wesprzeć rynek akcji i skorygować dolara. Wypowiadał się będzie także prezes Fedu z Filadelfii R. Bostic, który z pewnością przedstawi bardziej wyważone stanowisko w sprawie stóp niż M. Bowman.

Rynki azjatyckie ponownie skąpane są w czerwieni

Piotr Neidek, BM mBanku

Kilka minut po godzinie 6:00 kluczowe indeksy tracą na wartości. W Bombaju po jednym dniu odpoczynku, na parkiet wróciły niedźwiedzie. SENSEX 30 Index spada o 0,6% i ponownie testuje strefę 65500 pkt. W Sydney rynek spadł do poziomów ostatni raz widzianych w marcu. W Tokio byki oddały bez walki 31500 punktów i właśnie rozpoczęła się obrona sierpniowej podłogi. W Seulu oraz Szanghaju dzisiaj bez sesji, ale w Hongkongu podaż zaatakowała ze zdwoją siłą. Hang Seng Index (-3%) przedarł się na nowe, roczne minima. Temat oG&R przestaje istnieć, a to sprawia, że celem dla niedźwiedzi ma prawo okazać się zeszłoroczne denko.

Poranne notowania kontraktów na niemiecki indeks czterdziestu największych spółek, także jest skąpany w czerwieni. DAX future traci 0,6% i jest o krok od przebicia wrześniowych minimów. Wydarzenia na rynki instrumentów pochodnych są odzwierciedleniem tego, co się dzieje na rynku kasowym. A na Deutsche Boerse dobrze to już było. Od kilku tygodni popyt słabnie a niedźwiedzie wypychają DAX ze strefy rozszerzającego się trójkąta. Materializują się obawy związane z ww. formacją. Jeżeli ma się powtórzyć sytuacja z 2022 r. i 2020 r., kiedy to trójkąt posłużył jako baza do wyprowadzenia mocniejszej zniżki, to presja na spadki ma się prawo nasilać. Jak na razie nie widać panicznej wyprzedaży akcji, jednakże o takową nietrudno w obecnej sytuacji technicznej. Tym bardziej, że w Paryżu i Londynie także brakuje wiary we wzrosty.

Jankeskie byki wciąż się bronią. DJIA zamknął się pod kreską, a w ciągu sesji odnotował najniższe poziomy od czerwca. Jednakże końcówka sesji przyniosła znaczącą poprawę i indeks finiszował w okolicy otwarcia. Dzięki temu na dziennym wykresie pojawiła się formacja nawiązująca do klasycznego młota. Jest to kolejny przejaw determinacji byków i chęć do obrony przed dalszymi spadkami. A mają o co walczyć, gdyż dotychczasowe sygnały płynące z wykresu nie napawają optymizmem.

W poniedziałek ponownie skapitulowały mniejsze spółki. Russell 2000 stracił ponad 1,5% i przebił się przez lokalne minima. Wyprzedaż mniej płynnych walorów niepokoi od dawna i może oznaczać, że na Wall Street temat hossy nie jest brany pod uwagę. Wręcz przeciwnie. Na rynku długu wielkimi krokami zbliża się tranzycja czyli proces przejścia do normalności.

W USA rentowności dziesięcioletnich obligacji wciąż rosną, ale w szybszym tempie niż dwuletnie papiery. Dzięki temu maleje tzw. inwersja czyli zjawisko, kiedy to pożyczka na krótki termin jest droższa niż na długi. Różnica między dwulatkami a dziesięcioletnimi papierami wynosi już jedynie -0,42 i jest najniższa od maja. Widoczna jest zmiana trendu a spadkowa tendencja sprawia, że zbliża się moment, w którym sytuacja na rynku długu wróci do właściwej postaci. Dla inwestorów z rynku akcji jest to informacja, że nieuchronnie zbliża się ten moment, w którym rynek akcji prawdopodobnie zanurkuje na południe. Jak pokazuje historia ostatnich dekad, za każdym razem tranzycja spotykała się ze spadkami S&P 500.

Słabnący złoty, ucieczka kapitału z pokładu małych spółek oraz nowe minima WIG20. Sytuacja inwestorów nad Wisłą jest coraz trudniejsza a otoczenie zewnętrzne nie sprzyja akcyjnym bykom. Wczorajsze spadki o 2,2% oznaczają, że temat G&R materializuje się. Wg zasięgów, indeks ma otwartą drogę w kierunku 1800 punktów. Najbliższe wsparcie, wyznaczone przez zniesienie Fibonacciego 61,8%, znajduje się na wysokości 1846 punktów. Materializacja takiego scenariusza oznaczałaby, że WIG nie zdoła obronić się na wysokości średniej ruchomej z dwustu ostatnich sesji. Wg geometrii niedźwiedzie wykonały już swój plan, ale to może być tylko wersja bazowa. Po minimalnych spadkach zaczynają się konkrety. To może oznaczać, że materializuje się scenariusz niedźwiedzi mówiący, że ostatnia dziesięciomiesięczna zwyżka była jedynie korektą A-B-C. O tym zadecyduje ewentualny test styczniowego sufitu zlokalizowanego na wysokości 62450 punktów. 

Spadkowy początek nowego miesiąca

Anna Tobiasz, BDM

Październik na GPW rozpoczęliśmy od kontynuacji spadków. WIG20, przy obrotach sięgających 0,65 mld PLN, stracił 2,2%, WIG osłabił się o 1,8%, mWIG40 o 1,1%, a sWIG80 o 0,9%. Z indeksów sektorowych tylko nieruchomości (+2,3%) i leki (+0,1%) zakończyły sesję powyżej punktu odniesienia. Bardzo słabo zachowywały się spółki odzieżowe (-3,7%), górnictwo (-2,7%), gry (-2,7%) i banki (-2,5%). W gronie blue chips tylko Allegro (+1,4%) świeciło na zielono, a Pepco zamknęło się na tym samym poziomie, co w piątek. Z drugiej strony mocnej przeceny doświadczyły akcje LPP (-3,8%), Grupy Kęty (-3,6%), czy Cyfrowego Polsatu (-3,6%).

Na pozostałych rynkach europejskich też zdecydowanie przeważały spadki, natomiast nieco lepiej wyglądała sytuacja na Wall Street, gdzie DJI stracił 0,2%, S&P 500 zakończył sesję w okolicach odniesienia, a Nasdaq wzrósł o 0,7%. Odsunięcie w czasie ryzyka wstrzymania prac rządu USA na nowo skierowało uwagę inwestorów w stronę potencjalnych podwyżek stóp procentowych przez Fed. Aktualnie wyceniane jest ok. 1/3 szans na podwyżkę stóp w listopadzie. Podczas wczorajszych wystąpień w Pensylwanii, prezes Fedu nie odniósł się do krótkoterminowych perspektyw stóp procentowych. Wiceprzewodniczący Michael Barr powiedział w Nowym Jorku, że największym pytaniem, przed którym stoją decydenci jest to, jak długo utrzymać stopy procentowe na obecnym poziomie, sugerując, że mogą ostrożnie podjąć decyzję o ponownej podwyżce.

O poranku na rynkach azjatyckich przeważa czerwień, Nikkei finiszuje w okolicach -1,7%. Kontrakty terminowe również nie napawają optymizmem – zarówno na indeksy europejskie, jak i amerykańskie świecą na czerwono.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA