Poranek maklerów – Ucieczka od złotego i od akcji

RPP znów zaskoczyła inwestorów. Nie czekając na spadek inflacji poniżej 10 proc. obniżyła stopy aż o 0,75 pb. Na efekt długo nie trzeba było czekać. Inwestorzy zagłosowali ucieczką od złotego i innych polskich aktywów.

Publikacja: 07.09.2023 09:03

Poranek maklerów – Ucieczka od złotego i od akcji

Foto: Fotorzepa/Grzegorz Psujek

WIG20 znów był - razem z wskaźnikiem ukraińskim - najsłabszy w Europie. Spadł aż o 2,4 proc. do 1958,07 proc. Po ponad 1 proc. zniżkowały pozostałe główne wskaźniki. Oberwało się bankom. Obroty na GPW wzrosły o 459 mln do 1435 mln zł. „Domknięcie formacji szczytowej RGR, położonej podręcznikowo na szczycie trendu wzrostowego zbudowało potencjał spadku WIG20 o szerokość układu, a więc w rejon 1800 pkt. Zagrożenie dla trendu hossy jest oczywiste i koresponduje z ostrzeżeniami wysyłanymi przez wykres złotego w parze z dolarem, który jest ważny dla inwestorów zagranicznych. W praktyce nad WIG20 i szerzej GPW zebrało się wiele czarnych chmur, które mogą oczywiście skończyć się tylko pogłębieniem korekty i dawką szumu technicznego, ale po środzie są tylko częścią szerszego obrazu, który zachęca popyt raczej do odsunięcia się na niższe poziomy niż do szybkiej kontry na wyprzedanym częściowo rynku” – napisali analitycy DM BOŚ.

W USA spadki po lepszym od oczekiwań ISM. S&P 500 zniżkował o 0,7 proc., a Nasdaq Composite o 1,1 proc. Kiepskie nastroje udzieliły się dziś Nikkei 225, który stracił 0,8 proc.

Dzisiaj kilka ważnych danych makro z Europy, wnioski bezrobotnych z USA i wystąpienie prezesa NBP.

Wczoraj doszło do przełamania linii trendu wzrostowego

Piotr Neidek, BM mBanku

O ile w krótkim terminie nie można wykluczyć korekty wzrostowej, o tyle w średnim 1800 pkt. ponownie znalazło się na celowniku niedźwiedzi. Jeżeli byki myślą o powrocie na parkiet i ponownym przejęciu władzy, do wybicia jest 2062 pkt. W środę WIG20 dotarł do styczniowego maksimum. Tak głębokie zejście było możliwe także dzięki PZU, które wczoraj notowane było bez dywidendy. Jednakże WIG20TR, indeks uwzględniajacy prawa z akcji, zdołał obronić się nad lipcową podłogą. Także linia trendu wzrostowego pozostaje utrzymana. Nawet zniesienie Fibonacciego 38,2% tegorocznej zwyżki obroniło się. To sprawia, że zwolennicy hossy mają jeszcze szansę na wykaraskanie się z opresji i ucieczkę spod topora bessy. Ale WIG-banki zaczął realizować scenariusz, w którym jak na razie ursusy prowadzą 4:0. 

Wczorajsza decyzja RPP uświadomiła inwestorom, że polityka pieniężna nad Wisłą jest nieprzewidywalna. Jednakże skutek posunięcia banku centralnego mieści się w ramach scenariusza, do którego przygotowywał wykres polskiej waluty. Zarówno EUR/PLN jak i USD/PLN od tygodni wysyłały do inwestorów sygnały, że polska waluta zmienia trend. A wczoraj doszło jedynie do potwierdzenia tych obaw. Wg geometrii dolar ma jeszcze sporo miejsca do zwyżki. Poziom 4,38zł pozostaje kluczowym magnesem. Ewentualna podróż USD/PLN do marcowych poziomów rodzi ryzyko, że WIG20 także zamelduje się w strefie punktowej sprzed półrocza.

Kwadrans przed godziną 6:00, prawie wszystkie parkiety w Azji zdominowane są przez niedźwiedzie. Czerwień obecna jest na rynkach metali szlachetnych, traci także miedź, która po wczorajszej wyprzedaży (-1,6%) testuje nowe, wrześniowe minima. Kolejną sesję z rzędu tracą na wartości kontrakty na niemiecki indeks. DAX future (-0,2%) jest już o krok od przetestowania sierpniowego denka. Wczoraj na Deutsche Boerse ponownie doszło do próby zepchnięcia akcyjnych byków do defensywy. DAX i tym razem wybronił się na linii trendu wzrostowego. Jednakże brak ucieczki niemieckiego indeksu na północ sprawia, że trzeba liczyć się z kolejnymi kontrami podaży. To generuje realne ryzyko przebicia się przez wsparcie i otwarcie drogi w kierunku 14400 punktów.

Od początku miesiąca wyraźnie na wartości traci Russell 2000. Przecena o 2,5% w kilka dni generuje ryzyko, że zeszłotygodniowe podbicie może okazać się jedynie korektą wzrostową. Pod presją podaży znajdują się także największe spółki. DJIA (-0,6%) przebił się wczoraj przez zeszłotygodniowe minima. Finisz wypadł poniżej listopadowego szczytu. Z podobnych opresji jankeskim bykom udało się już wyjść pod koniec sierpnia. Jednakże rychły powrót DJIA na początku tego miesiąca poniżej 34500 pkt. sprawia, że temat dalszej wrócił jak bumerang. We środę przetestowane zostało dolne ograniczenie kanału zakorzenionego w marcowym denku. W przypadku wiarygodnego wyjścia z niego dołem, baribale otworzą sobie drogę w kierunku 32400 pkt. Na ten poziom dodatkowo wskazuje proporcja 1 : 1,618 liczona dla fal korekty a-b-c.

Zdezorientowany rynek

Michał Krajczewski, BM BNP Paribas Bank Polska

Wczorajsza sesja na GPW rozpoczęła się od relatywnej słabości krajowego rynku akcji. Pomimo iż w Europie Zachodniej również mieliśmy do czynienia z gorszym startem sesji po słabych danych o zamówieniach w niemieckim przemyśle to jednak do południa spadek DAX był w granicach 0,3% względem ponad 2,0% WIG20. Oczywiście trzeba pamiętać, iż na wycenie indeksu blue chips ważyło odcięcie dywidendy w PZU i Kruku, to jednak zachowanie większości spółek pokazywało przewagę sprzedających.

Najważniejszą informacją dnia była decyzja Rada Polityki Pieniężnej o obniżeniu stopy referencyjnej NBP o 75 pb., co oznacza spadek stopy referencyjnej do 6%. Rynek zakładał obniżkę stopy o 0,25 pkt. proc. Decyzja jest bardzo odmienna od oczekiwań rynkowych, co przełożyło się na wyraźne osłabienie złotego (+1,6%, największy wzrost kursu od lutego 2022 r. po rozpoczęciu wojny w Ukrainie), spadki kursów akcji banków (przejściowo WIG-banki tracił ponad 6,5%), bez większych zmian zachowały się notowania obligacji skarbowych. Z drugiej strony niższy poziom kosztu pieniądza to dobra informacja m.in. dla spółek nieruchomościowych, konsumenckich albo mocno zadłużonych. Z tych obszarów w gronie WIG20 rosły m.in. Cyfrowy Polsat, Orange, Dino Polska albo Allegro. Mocna wyprzedaż skłoniła inwestorów pod koniec sesji do podkupienia lokalnych minimów, dzięki czemu WIG20 odbił się od ważnego wsparcia 1 950 pkt., a WIG-banki odrobił część strat odnotowanych zaraz po decyzji RPP, kończąc dzień ze stratą poniżej 4%.

Wczorajsze, lepsze od oczekiwań dane z USA (ISM dla usług) negatywnie przełożyły się na sesję za Oceanem z uwagi na obawy inwestorów o konieczność utrzymywania jastrzębiej polityki przez Fed. Trudniejsze otoczenie zewnętrzne oraz wczorajsze zaskoczenie decyzją RPP mogą w krótkim terminie przełożyć się na większą zmienność na krajowym rynku akcji. Tak jak przy poprzednich posiedzeniach, kluczowa dla oczekiwań rynkowych będzie dzisiejsza konferencja prasowa prezesa NBP, Adama Glapińskiego, która zapowiedziana jest na godzinę 15.00.

RPP zaskakuje rynek

Krzysztof Pado, BDM

Handel na GPW podczas wczorajszej sesji od początku toczył się pod dyktando podaży. WIG20 w okolicach południa zszedł w okolice 1950-60 pkt. Po godzinie 15 na rynek napłynęła informacja o cięciu stóp przez RPP o 75 pb. Rynek generalnie spodziewał się cięcia o 25 pb. (chociaż „warunek” prezesa NBP o zejściu inflacji do poziomów jednocyfrowych w sierpniu się nie zmaterializował). Decyzja negatywnie wpłynęła na zachowanie kursów banków, natomiast zyskiwać na wartości zaczęły spółki o relatywnie wysokim zadłużeniu (np. CPS). W końcówce nieco uaktywnił się popyt, co pozwoliło zatrzymać przecenę WIG20 na poziomie 1958,1 pkt na zamknięciu (-2,4%). Indeks WIG-banki zniżkował o 3,9% (po decyzji RPP przecena przekraczała chwilowo nawet 7%). Wczorajszy spadek WIG20 oznacza przełamanie wsparcia na poziomie 2000 pkt i zejście do poziomów ostatni raz widzianych na początku czerwca.

Na rynkach zagranicznych obyło się wczoraj bez takich emocji, aczkolwiek przewaga też należała do niedźwiedziej strony. S&P 500 stracił 0,7%, a DAX zniżkował o 0,2% na zamknięciu. Na globalnych rynkach rosną obawy o inflację, kurs ropy Brent w tym tygodniu przekroczył 90 USD/bar. po raz pierwszy od ubiegłej jesieni.

Rano nastroje na rynkach azjatyckich także są lekko spadkowe. Kontrakty terminowe S&P 500 także nieco tracą na wartości.

Dziś o 15:00 konferencja prasowa prezesa NBP, który będzie uzasadniał wczorajsze cięcie stóp procentowych.

Z danych makro mamy dziś finalny odczyt PKB ze strefy euro za II kwartał oraz tygodniowe wnioski o zasiłek dla bezrobotnych z USA.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego