Czy tam jest meta czy też jedynie pewien etap kilkunastomiesięcznego „oesu”, jak zawsze dowiemy się w przyszłości. Trzy najważniejsze szczyty wypadły odpowiednio w listopadzie 2007r., styczniu 2018r. oraz październiku 2021r. Wszystkie połączyła strefa 4570 punktów, wokół której hamowały ww. fale hossy. Było też kilka pomniejszych ekstremów w latach 2013-2015r. zlokalizowanych przy 4k, ale z tym poziomem WIG20TR już walczy od kilku tygodni. W 2018-2019r. problematyczna okazała się strefa 4200pkt, do której właśnie zbliżył się benchmark. O ile lokalnie można doszukać się kilku skaz na wykresie, o tyle na tygodniach sytuacja jest stabilna W ubiegłym tygodniu doszło do uformowania się białej świeczki z okazałym korpusem. Stanowi ona dopełnienie wcześniejszej konsolidacji i dla wielu zawodników rynku kapitałowego, może zostać uznana jako część bardziej złożonej formacji technicznej. Z punktu widzenia świec japońskich, zachodzą przesłanki, aby czerwcowo-lipcowe wydarzenia uznać za trójkę hossy. Jest to jedna z nielicznych struktur kontynuacji trendu wzrostowego. Jako poziom obrony ma prawo posłużyć 3866 i do tej wysokości byki są w przewadze. A średnioterminowe momentum zachęca do szczytowego ataku czyli wejścia na czterotysięcznik 4636 nad poziomem parkietu.