Odreagowanie na GPW. WIG20 powyżej 2100 pkt

Najpierw mocna przecena, a potem odrabianie strat i zwyżki. WIG20 ostatecznie 1,5 proc. na plusie.

Publikacja: 22.02.2022 17:41

Odreagowanie na GPW. WIG20 powyżej 2100 pkt

Foto: Fotorzepa/ Grzegorz Psujek

Z piekła do nieba. Tak w największym skrócie można opisać to co działo się na warszawskiej giełdzie we wtorek. W pierwszych fragmentach handlu inwestorzy znów pozbywali się akcji. Szybko jednak sytuacja zmieniła się o 180 stopni.

Niedźwiedzie zmasowany atak przeprowadziły na starcie notowań. WIG20 już po kilku minutach od rozpoczęcia notowań zjechał grubo ponad 2 proc. pod kreskę. To oczywiście była reakcja na wydarzenia na linii Rosja - Ukraina i decyzji o uznaniu niepodległości tak zwanych Donieckiej Republiki Ludowej i Ługańskiej Republiki Ludowej. Zapadła ona w poniedziałek po południu, ale europejski giełdy miały okazję na nią zareagować dopiero we wtorek. W tym kontekście spadki na starcie notowań były nie tylko zrozumiałe, ale i oczekiwane. Warto natomiast zwrócić uwagę, że napięcie geopolityczne już w poniedziałek mocno dały się we znaki naszemu rynkowi.

Czytaj więcej

Kaźmierkiewicz z BM Pekao: WIG20 ma otwartą drogę do kolejnych wsparć

Kiedy natomiast pierwszy, wtorkowy strach minął, byki zaczęło się spoglądanie na północ. Byki szybko wzięły się za odrabianie strat. Po godzinie handlu większość z nich została już zniwelowana. Przed południem praktycznie nie było po nich śladu. WIG20 zyskiwał prawie 1 proc. Poranne mocne, straty odrabiały też inne europejskie rynki, chociaż trzeba podkreślić, że nie szło im to tak dobrze, jak Warszawie. Na szarym końcu oczywiście znowu był rosyjski RTS, który był mocno pod kreską.

Czytaj więcej

Rynki liczą na zamrożenie konfliktu. Pod presją nadal indeksy z giełdy moskiewskiej

U nas po pierwszych fajerwerkach rynkowych przyszło uspokojenie. Przez długi czas trwaliśmy praktycznie w martwym punkcie. Wyglądało to tak, jakby inwestorzy czekali na kolejne doniesienia ze wschodu, jak również na ruch Amerykanów. Ci bowiem wracali pod dniu przerwy do handlu. Sam start notowań na Wall Street był pod kreską, jednak popyt się zmobilizował i wyciągnął notowania w okolice ostatnich poziomów zamknięcia. To dodało skrzydeł inwestorom w Warszawie. WIG20 na ostatniej prostej znów złapał wiatr w żagle i ostatecznie zyskał na wartości ponad 1,5 proc. i wrócił powyżej 2100 pkt. Liderem wzrostów okazała się firma PGNiG, której akcje zyskały na wartości ponad 9 proc. Takie zwyżki w przypadku spółek wchodzących w skład WIG20 należą raczej do rzadkości. Spółce pomogły jednak wyniki finansowe za IV kwartał i za cały 2021 r.

Jakie wnioski można wyciągnąć po wtorkowej sesji? Cieszyć może fakt, że część strat została odrobiona, szczególnie że początek notowań nie zwiastował niczego dobrego. Wciąż jesteśmy jednak daleko od tego by powiedzieć, że na rynki wrócił spokój. Trzeba się liczyć, że takich zwrotów akcji, jak obserwowaliśmy we wtorek możemy oglądać w najbliższym czasie więcej.

Giełda
Nieoczekiwane i dziwne ożywienie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rynki liczą na zamrożenie konfliktu. Pod presją nadal indeksy z giełdy moskiewskiej
Gospodarka światowa
UE zapowiada pakiet sankcji przeciw Rosji, ma zostać zaprezentowany dzisiaj
Gospodarka światowa
Niemcy wstrzymały certyfikację gazociągu Nord Stream 2
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Strach rządzi poczynaniami inwestorów
Gospodarka światowa
Silna przecena w reakcji na zajęcie Donbasu