Sezon wyników elementem poprawy nastrojów

Jakkolwiek jedna, a nawet dwie jaskółki wiosny nie czynią, to pod dwóch dniach publikacji raportów kwartalnych przez spółki z Wall Street, można zaryzykować tezę, że rozpoczęty sezon wyników będzie elementem poprawy nastrojów na globalnych rynkach akcji.

Publikacja: 14.07.2010 10:16

[srodtytul]Intel pozytywnie zaskoczył, inni też będą[/srodtytul]

Po tym jak w poniedziałek inwestorów pozytywnie zaskoczyła Alcoa, wczoraj jeszcze większą niespodziankę sprawił Intel. W II kwartale wypracował on 2,9 mld dol. zysku, czyli 51 centów zysku w przeliczeniu na jedną akcję. Rok wcześniej było to odpowiednio 398 mln dol. i 7 centów na akcję. Przychody w II kwartale wzrosły o prawie 35% R/R do 10,8 mld dol.

Zarówno zyski, jak i przychody były wyższe od rynkowego konsensusu, który ukształtował się na poziomie 43 centów zysku na akcję i 40,25 mld dol. przychodów. Intel ponadto opublikował optymistyczne prognozy na przyszłość. Stąd też nie zaskakuje, że inwestorzy nagrodzili spółkę wzrostem akcji o 7% do 22,49 dol. w handlu posesyjnym.Najbliższe tygodnie mogą stać pod znakiem wzrostów kursu Intela, nie tylko z uwagi na bardzo dobre wyniki i obiecujące perspektywy, ale także z uwagi na zmianę średnioterminowego trendu, jaka miała miejsce wczoraj, gdy notowania wybiły się górą z trzymiesięcznej formacji flagi.

[srodtytul]Dziś ASML, ale inwestorzy będą czekać na banki[/srodtytul]

W środę wyniki kwartalne opublikuje ASML. Nie będą one jednak miały aż tak dużego przełożenia na nastroje inwestorów, jak to miało miejsce w przypadku raportów opublikowanych przez Alcoe i Intel. Inwestorzy z pewnością będą czekać na publikowane w czwartek wyniki JP Morgan Chase i w piątek Bank of America oraz Citigroup. Spółki z sektora finansowego stanowią jedyną niewiadomą w tym sezonie wyników. Jednak prawdopodobieństwo tego, że ich raporty załamią nastroje jest niewielkie. Wszystko przez obniżone oczekiwania. Doskonale to obrazuje wczorajsza obniżka przez analityków Wells Fargo, prognoz zysków w II kwartale Goldman Sachs i Morgan Stanley o odpowiednio 45% i 30%, po tym jak 23 czerwca zostały one obniżone o 40% i 30%.

[srodtytul]Zmiana sytuacji na Wall Street[/srodtytul]

Nastroje na rynkach finansowych w ostatnich dniach odwróciły się o 180 stopni. Znajduje to potwierdzenie w zmianie sytuacji technicznej na wykresach amerykańskich indeksów. Indeks S&P500 zamknął wtorkową sesję na poziomie 1095,34 pkt., rosnąc o 1,54%. Była to szóstka kolejna wzrostowa sesja. W tym czasie indeks ten powrócił powyżej przełamanych pod koniec poprzedniego miesiąca poziomów wsparć, utworzonych w maju i pierwszej połowie czerwca br., oraz zanegował równocześnie wielomiesięczną formację głowy z ramionami. Dodatkowo poniedziałkowe wybicie powyżej 2,5-miesięcznej linii bessy, może być odczytywane jako sygnał kupna.

[srodtytul]Ryzyko ponownie w modzie[/srodtytul]

Wzrosty na globalnych rynkach akcji są wyraźnym sygnałem powrotu inwestorów do bardziej ryzykownych aktywów. Znajduje to potwierdzenie w zachowaniu amerykańskiego rynku długu. Rentowność 10-letnich obligacji wzrosła wczoraj do 3,114% z 2,927% w dniu 1 lipca br. i jest najwyższa od dwóch tygodni. Znacznie istotniejsze jest to, że wzrost ten oznacza pokonanie 3-miesięcznej linii trendu spadkowego, co otwiera drogę do dalszych wzrostów.Na tym powrocie do ryzyka powinien skorzystać złoty, którego wspierają wciąż dobre perspektywy polskiej gospodarki oraz wizja podwyżek stóp procentowych jeszcze w tym roku. Tracić będzie natomiast jen i szwajcarski frank. Obie waluty uważane są za bezpieczne. Dodatkowo w przypadku franka, mogą narastać obawy o nawrót deflacji w szwajcarskiej gospodarce. Taka sugestia płynie z czerwcowych danych o inflacji CPI i PPI).

[srodtytul]Środowe kalendarium[/srodtytul]

Dzisiejsze kalendarium jest wypełnione po brzegi. Przed południem zostaną opublikowane dane o inflacji HICP (prognoza: 1,4% R/R) i produkcji przemysłowej (prognoza: 1,2% M/M) w Strefie Euro oraz dane z brytyjskiego rynku pracy (prognoza: 7,9%). Po południu na rynek trafi cała seria raportów ze Stanów Zjednoczonych. O godzinie 14:30 będą to dane o cenach importu (prognoza: -0,3% M/M) i sprzedaży detalicznej (prognoza: -1,2% M/M), o 16:00 zapasy niesprzedanych towarów (prognoza: 0,3% M/M), a pół godziny później tygodniowe dane o zapasach paliw. Dzień zamknie publikacja protokołu z ostatniego posiedzenia FOMC. To rynkowe kalendarium należy jeszcze uzupełnić o aukcję portugalskich obligacji. Po wczorajszej obniżce przez Moody's ratingu Portugalii, będzie ona mocno obserwowana przez inwestorów. Udana aukcja poprawi nastroje na rynkach akcji, prowokując jednocześnie umocnienie euro.

Giełda
Marazm w Warszawie, nerwowo w USA. Złoty zyskuje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Tydzień w korekcie
Giełda
Mocne wyniki Broadcom wspierają spółki technologiczne
Giełda
Rajd św. Mikołaja - rynkowa okazja czy bajka?
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
WIG20 znów w dół. Tym razem przez CD Projekt
Giełda
Rok cyklu prezydenckiego