Nerwowych oczekiwań ciąg dalszy

Wtorkową sesję amerykańskie giełdy rozpoczęły na minusach. W pierwszych godzinach notowań indeksy na Wall Street zdołały wzrosnąć w okolice poziomów poprzedniego zamknięcia i do końca dnia oscylowały wokół tej granicy

Publikacja: 27.10.2010 12:38

Michał Fronc, TMS Brokers

Michał Fronc, TMS Brokers

Foto: TMS Brokers

Ostatecznie indeks Dow Jones wzrósł nieznacznie o 0,05 proc., S&P 500 zakończył dzień bez zmian, natomiast technologiczny Nasdaq zyskał 0,26 proc. Inwestorzy wciąż pozostają niezdecydowani i sytuacja taka utrzyma się pewnie do czasu poznania komunikatu Fed po listopadowym posiedzeniu. Z wczorajszych danych makroekonomicznych warto wspomnieć o odczycie indeksu zaufania konsumentów Conference Board, który wypadł lepiej od prognoz i wyniósł 50,2 pkt, oczekiwano 49 pkt. To właśnie napływ tych danych wsparł amerykańskie giełdy w początkowej fazie notowań.

Pomimo optymistycznego początku sesji w Japonii, tokijska giełda wytraciła znaczną część zysków w końcówce notowań pod wpływem zniżki na pozostałych rynkach regionu oraz słabości japońskiego sektora bankowego, co skłoniło inwestorów do realizacji zysków. Z kolei pozytywnym impulsem, dzięki któremu indeks Nikkei 225 zakończył dzień ze skromnym zyskiem (+0,1 proc.) było odbicie w notowaniach pary USD/JPY ponad poziom 81,70.

Umiarkowane spadki obserwować można na dzisiejszej sesji europejskiej. Obecnie nastroje na rynku psują obawy, że ewentualna kwota, na jaką opiewać może program skupu aktywów z rynku (przy założeniu, że Fed takowy uruchomi) okaże się mniejsza od oczekiwań, które kształtują się w przedziale 500 mld – 1,5 bln USD. Jeśli obawy te potwierdziłyby, się byłaby to negatywna informacja dla giełd, szczególnie amerykańskich.

Sporządził:

Michał Fronc

Giełda
Pierwszy powiew optymizmu przed sezonem wyników
Giełda
Na szczycie mocno zawiało. Zwałka WIG20
Giełda
Kontra podaży w Warszawie
Giełda
WIG20 z trudem brnie na nowe szczyty
Giełda
Nowe rekordy hossy w Warszawie
Giełda
Giełdowe rekordy bez fajerwerków