Piątkowa, spadkowa sesja znacznie zwiększyła ryzyko poważniejszej korekty bo pokazała, że inwestorzy całkowicie stracili zapał do kupowania akcji.
Początek piątkowej sesji nie zapowiadał późniejszej katastrofy. Indeksy w Warszawie rozpoczęły dzień na zielono i wiele wskazywało na to, że będą próbowały nadrobić dystans do innych rynków, które dzień wcześniej mocno rosły. Już po chwili okazało się, że było to jedynie chwilowe podbicie, które zostało wykorzystane przez część najaktywniejszych inwestorów do zamykania pozycji. Indeksy zanurkowały pod kreskę i pozostały pod nią aż do zamknięcia. Wyprzedaż trwała przez cały dzień. Z każdą godziną podaż przybierała na sile co przy całkowitym braku popytu skutkowało coraz głębszymi spadkami indeksów. Rynkowi nie pomogła informacja, że produkcja przemysłowa spadłą w październiku spadła o 1,6 proc. w porównaniu z wrześniem. W ujęciu rocznym powiększyła się o 8 proc. podczas gdy prognozy zakładały, że zmiana wyniesie 10 proc.
W konsekwencji na zamknięciu WIG 20 znalazł się na poziomie 2655 pkt. co oznaczało spadek o 1,2 proc. WIG stracił 1,05 proc. i zakończył dzień na wysokości 46005 pkt. W przypadku WIG 80 przecena sięgnęła 0,7 proc. (11808 proc.). Obroty sięgnęły 2,05 mld zł czyli były o ponad 20 proc. niższe niż w czwartek.
Inne parkiety zachodnioeuropejskie również traciły na wartości ale przeceny były daleko mniejsze. DAX i FTSE o godz. 16.30 zniżkowały po 0,4 proc. a CAC 40 o 0,9 proc. Na minusach rozpoczęły się też notowania za oceanem. S&P tracił 0,52 proc. a Nasdaq 0,47 proc.
Piątkowa sesja była zatem kolejną z rzędu, na której GPW zachowywała się znacznie słabiej niż jej „starsi” braci. Słabość naszego rynku, przede wszystkim największych spółek może być sygnałem, że globalni inwestorzy ograniczają zaangażowanie w nasze akcje. Nie wiadomo, czy wynika to z faktu, że stracili zaufanie do naszej gospodarki, co byłoby bardzo negatywnym sygnałem czy też po prostu realizują niemałe zyski z ostatnich tygodni (indeks WIG 20 zyskiwał wówczas bardziej niż pozostałe indeksy).