Jego zdaniem krzywdzący jest zapisy o tym, że akcje mają być skierowane do inwestorów kwalifikowanych którzy już mają minimum 3 proc. akcji.  Kontrowersyjna jest również kwestia ceny. Ma ona wynosić 2,3 zł.  W piątek na zamknięciu sesji akcje Bomi wyceniono na 2,31 zł.

- Co do ceny emisyjnej nowych akcji, chciałbym wskazać że jest ona ściśle powiązana z aktualną wyceną rynkową walorów spółki i w związku z tym bezpośrednio chroni interes wszystkich akcjonariuszy  - skomentował Marek Romanowski, prezes Bomi.

Spółka zamierza wyemitować 11 mln akcji. Pieniądze z ich sprzedaży chce przeznaczyć na zaspokojenie bieżących potrzeb operacyjnych.