Paneuropejski indeks stoxx 600 zyskał dziś 0,79 proc. giełdy w Europie wzrosły do nowych najwyższych poziomów od pięciu lat, pociągnięte w górę przez akcje szwajcarskich spółek.

Inwestorzy nie wystraszyli się słabymi danymi makroekonomicznymi ze strefy euro. Jak wynika ze wstępnych danych, w pierwszym kwartale 2013 r. Produkt Krajowy Brutto eurolandu  skurczył się o 1 proc. w porównaniu z analogicznym okresem 2012 r. Kiepski wynik to pochodna słabych wyników dwóch największych graczy w strefie euro. Dzisiaj poznaliśmy wstępne wyliczenia zmiany PKB w pierwszym kwartale 2013 r. dla Niemiec i Francji. W obu przypadkach są to wyniki słabsze od prognoz. Największa gospodarka Europy odnotowała spadek o 0,2 proc. w ujęciu rok do roku. Równie słabo prezentują się wyniki drugiej gospodarki strefy euro. W pierwszym kwartale bieżącego roku PKB Francji zmniejszył się 0,4 proc.

Z kolei za Oceanem odnotowano spadek produkcji. W kwietniu 2013 roku produkcja przemysłowa w USA spadła w relacji miesięcznej o 0,5 proc. Rynek oczekiwał spadku produkcji o 0,2 proc.

Mimo serii słabych danych makro europejskie giełdy odnotowały wzrosty. Prym w środowych zwyżkach wiedli szwajcarscy eksporterzy, gdyż frank tracił wobec euro i dolara. Krajowy indeks SMI zyskał 1,5 procent, a akcje Novartis, Roche i Nestle podrożały o 1,2-2,0 procent. W najbliższym czasie europejskie indeksy powinny kontynuować wzrosty, przede wszystkim dzięki ultrałagodnej polityce pieniężnej prowadzonej przez globalne banki centralne.

Na finiszu główne indeksy najważniejszych europejskich giełd zyskały. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,11 proc., do 6.693,55 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,28 proc. Urosła także giełda w Paryżu, gdzie CAC 40 zwyżkował 0,41 proc.