Paneuropejski indeks stoxx zyskał lekko 0,07 proc. Uwaga inwestorów zwrócona dziś była na amerykańską rezerwę Federalną. W środę szef Fedu, Ben Bernanke będzie miał wystąpienie. Rynek zastanawia się, czy Bernanke zasygnalizuje, że bank może wkrótce ograniczyć lub zakończyć program skupu aktywów - a w ostatnim czasie był to czynnik wspierający globalne indeksy giełdowe. Rezerwa Federalna opublikuje także w środę protokół z ostatniego posiedzenia Komitetu Otwartego Rynku.

Od blisko trzech tygodni rynki spekulują na temat ograniczenia skupu obligacji przez amerykański bank centralny. Dziś prezes oddziału Fed w Chicago, Charles Evans, powiedział, że bank może na razie utrzymać zakupy aktywów na obecnym poziomie. Mógłby je jednak zakończyć na jesieni, gdyby do tego czasu był pewien, że sytuacja rynku pracy uległa trwałej poprawie, dodał Evans.

Atmosferę na europejskich parkietach wspierał Bundesbank, który spodziewa się, że niemiecka gospodarka zdecydowanie odbije w drugim kwartale, po tym jak w pierwszych trzech miesiącach Produkt Krajowy Brutto wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu kwartalnym i spadła o 1,4 proc. rok do roku. Bank centralny zauważa, że w pierwszym kwartale Niemcy uniknęły recesji dzięki konsumpcji prywatnej. W drugim kwartale wzrost ma napędzać przede wszystkim większy popyt na niemieckie produkty generowany przez zagranicę. Bank jednocześnie ostrzega, że kryzys długu i słaba kondycja większości państw strefy euro niosą dla Niemiec potencjalne ryzyka.

Na finiszu główne indeksy najważniejszych giełd w Europie nie odnotowały znaczących zmian. Brytyjski indeks FTSE 100 na zamknięciu sesji wzrósł o 0,71 proc., do 6803,87 pkt. We Frankfurcie indeks DAX zyskał 0,19 proc. i wyniósł 8.472,20 pkt. Wzrosła też giełda w Paryżu, gdzie indeks CAC 40 odnotował zwyżkę o 0,33 proc. i wyniósł 4036,18 pkt.