To sprzedający odznaczali się przewagą od samego początku sesji. WIG20 krótko po starcie spadał o 0,4 proc., ale była to jedynie rozgrzewka dla niedźwiedzi. Już po dwóch godzinach została złamana psychologiczna bariera 2200 pkt. Ostatecznie WIG20 zamknął się na poziomie 2183 pkt., co oznacza spadek o 2,3 proc. Stopa zwrotu od początku roku wynosi - 3,7 proc.
Duże wahania było widać na walorach Mercatora. Początkowo spółka drożała o ponad 6 proc., a później notowania wróciły do linii czwartkowego zamknięcia. Ostatecznie producent rękawic medycznych zyskał 2,8 proc.
Mocno traciło Allegro, ale pod koniec sesji podaż nieco odpuściła i najgorzej wypadł CD Projekt. Notowania producenta gier spadły o 5,2 proc. W efekcie, WIG.GAMES był najgorszym z indeksów sektorowych na GPW i spadł o 3,9 proc. Pod presją były także m.in. spółki górnicze i banki. Za CD Projektem uplasowało się Dino, którego akcje staniały o 4 proc.
Pod presją był także Ten Square Games, który ciągnął w dół indeks średnich spółek. Producent gier staniał blisko 6,9 proc., a mWIG40 zakończył dzień 0,9 proc. na minusie. W tym gronie również Polenergia była około 6,9 proc. pod kreską.
Z kolei sWIG80 spadł o 1,1 proc. Najgorzej wypadł AB, którego notowania spadły o 4,7 proc. Jednak o ponad 4 proc. staniały także walory takich spółek jak Sanok Rubber Company, ZE PAK i BNP Paribas Bank Polska.