3350 pkt – takiego poziomu indeksu WIG20 spodziewają się analitycy DM BZ WBK w przekazanej właśnie klientom strategii. Oznaczałoby to wzrost wycen o 23 proc., do poziomów znanych z końca 2007 r. Jak na razie, to najbardziej optymistyczna wizja rozwoju rynku spośród już opublikowanych.
Według ekspertów biura, tak duże tempo uzasadniać będzie wzrost zysków spółek giełdowych (w sumie o 26 proc.), wywołany zwiększającą się konsumpcja i relatywnie dobrą koniunkturą w gospodarce. Analitycy DM BZ WBK przekonani są również, że kryzys zadłużeniowy skłoni inwestorów do szukania szansy w papierach udziałowych, zamiast w obligacjach. Przewidują m.in. odpływ klientów od funduszy dłużnych na rzecz akcyjnych, oraz napływ nowych środków z zagranicy. To – ich zdaniem – powinno zbilansować ubytki popytu na akcje związane z planowanym obniżeniem składki przekazywanej OFE.
Do najbardziej perspektywicznych spółek 2011 r. analitycy zaliczają: Cormay, Police, Tarnów, Synthos, Mirbud, Zastal, Oponeo, City Interactive, Amica, Puławy i KOV. Spośród największych firm na warszawskiej giełdzie szanse na wzrost kursów DM BZ WBK zalicza Orlen, Lotos, KGHM, PKO BP i Getin. W przypadku podmiotów średniej wielkości, eksperci biura oceniają, że ten rok należeć będzie do spółek chemicznych, Asseco South Eastern Europe, Sygnity, Eurocash, Famuru, Agrotonu i PEP.
W tegorocznej strategii szczególnie wyróżniono sektor chemiczny (poza Ciechem) oraz spożywczy – z uwagi na rosnący światowy i krajowy popyt na ich produkty. W przypadku chemii DM BZ WBK zwraca również uwagę na niskie wyceny z uwagi na ostatnie kłopoty branży. DM BZ WBK prognozuje spadki notowań dla TPSA, PGNiG, Tauronu, jak również PGF, Farmacolu, Emperii, Kopeksu, Enei i Agory.
Według analityków biura, ograniczenie składek do OFE przy obecnym dość dużym zaangażowaniu funduszy w akcje spowoduje, że staną się one niezwykle selektywne przy doborze walorów. „OFE nie będą zainteresowane dokupowaniem akcji spółek Skarbu Państwa, chyba, że będą bardzo tanie. To działać może negatywnie na kurs w przypadku firm przeznaczonych do dalszej prywatyzacyjnych, niezależnie, czy rząd sprzedawać będzie je w transakcjach blokowych, czy dopiero rozważa ten ruch” – czytamy w strategii.