Kupujący z łatwością testują nowe maksima indeksu blue chipów

Ubiegły tydzień na Wall Street zakończył się optymistycznie mimo, że na piątkowej sesji Dow Jones zyskał tylko 0,4 procent, S&P500 wskazał +0,3 procent, a Nasdaq Composite wzrósł symbolicznie o 0,2 procent. Standardowo po zrywie na otwarciu notowań przyszedł czas na konsolidację trwającą aż do końca handlu.

Aktualizacja: 26.02.2017 23:12 Publikacja: 28.03.2011 10:08

Kupujący z łatwością testują nowe maksima indeksu blue chipów

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński Kub Kuba Kamiński

Od dzisiaj równoległe notowania giełdy amerykańskiej i warszawskiej będą trwały dwie godziny ze względu na to, że od wczoraj przeszliśmy na czas letni.

Poniedziałkowe zamknięcia giełd azjatyckich wypadło niejednoznacznie. Japoński Nikkei 225 i Hang Seng straciły -0,6 procent, z kolei Shanghai B-Shares zyskał +0,1 procent. Rynek futures za oceanem zaczął tydzień na symbolicznym plusie, ale zaraz po tym notowania zrównały się z poziomem ostatniego zamknięcia.

Indeks blue chipów na GPW ustanowił w piątek nowy rekord hossy licząc w cenach zamknięcia. 2813 punktów zostało zdobyte bez większego oporu sprzedających. Podobnie może być z kolejnymi wyżej położonymi poziomami oporu. Podaż jest za słaba wobec siły długoterminowego trendu wzrostowego.

Można też odnieść wrażenie, że wzrosty kontynuowane są przez największych inwestorów instytucjonalnych na siłę, co wynika z braku aktywności inwestorów indywidualnych. Spekulanci liczą, że w którymś momencie do gry włączy się popyt krajowy na masową skalę. Jednak nawet gdyby WIG20 sięgnął 3000 lub 3300 punktów, to wątpliwe jest żeby to miało przywrócić wysoką aktywność drobnych inwestorów.

Otwarcie rynku terminowego w Warszawie wypadło 2 punkty poniżej piątkowego zamknięcia, po czym kurs kontraktów na WIG20 ustabilizował się wokół 2810 punktów. Rynek akcji rozpoczął dzień od symbolicznego minusa, który na WIGu sięgnął -0,3 procent.

W poniedziałek inwestorzy poznają dane makroekonomiczne tylko ze Stanów Zjednoczonych. Najważniejsze informacje napłyną o godzinie 14:30, kiedy w centrum uwagi znajdą się dochody i wydatki Amerykanów za luty. Ostatni odczyt przyniósł wzrost dochodów o 1 procent i wzrost wydatków o 0,2 procent. Tym razem inwestorzy oczekują wzrostu dochodów o 0,4 procent i wzrostu wydatków o 0,5 procent.

Równolegle poznamy zmianę PCE deflatora za luty oraz zmianę bazowego PCE deflatora za luty. Ostatnio PCE deflator wzrósł o 0,3 procent licząc miesiąc do miesiąca i 1,2 procent licząc rok do roku. Natomiast bazowy PCE deflator wzrósł o 0,1 procent miesiąc do miesiąca i o 0,8 procent rok do roku.

O godzinie 16:00 będzie miał miejsce odczyt indeksu spodziewanych umów sprzedaży domów za luty. Poprzedni komunikat przyniósł spadek o 2,8 procent. Oczekiwania ankietowanych analityków wskazują na wzrost o 0,4 procent.

Najważniejszym dniem najbliższego tygodnia pod względem danych makroekonomicznych będzie piątek 1 kwietnia, kiedy to upubliczniony zostanie raport z rynku pracy USA za marzec. Zmiany i charakterystyka zatrudnienia za oceanem należą w ostatnich miesiącach do pilnie śledzonych informacji, co wynika z potrzeby szczegółowej oceny kondycji rynku pracy.

Para EUR/PLN oscylowała w przedziale 4,00-4,01, czyli na poziomach podobnych do piątkowej sesji.

Giełda
GPW czeka na nowy impuls
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Giełda
Wokół zwyżki, a krajowy rynek dalej swoje
Giełda
Analiza poranna – Dziś inflacja z USA
Giełda
WIG20 z podwójnym szczytem. Prawie 20-proc. przecena 11 bit studios
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Giełda
Indeksy w Warszawie nie palą się do korekty
Giełda
Kolejny rok przewagi USA